Porsche Supercup: Zacięte kwalifikacje na torze Hungaroring

W niezwykle trudnych kwalifikacjach na torze Hungaroring Kuba Giermaziak uzyskał 5, a Stefan Rosina 11 pole startowe. Różnice czasowe pomiędzy czołowymi kierowcami Porsche Supercup były tak małe, że o wyniku końcowym decydowały najdrobniejsze detale.

Po piątkowym treningu oczekiwania Kuby Giermaziaka były większe, ale dzisiejsze warunki na torze znacznie różniły się od wczorajszych. Wielu zawodników przyznawało, że jazda była wyjątkowo trudna i ciężko było znaleźć optymalne ustawienia samochodów. Giermaziak był trochę rozczarowany swoim rezultatem, natomiast jego kolega z ekipy VERVA Racing Team całkowicie zaskoczony. Wystarczy wspomnieć, że przy stracie zaledwie 0.532 sekundy do najszybszego dzisiaj kierowcy, Stefan Rosina uplasował się na 11 pozycji.

W niedzielnym wyścigu zawodnicy polskiego zespołu VERVA Racing Team będą jechali agresywnie, aby odrobić straty z czasówki i zdobyć jak najwięcej punktów.

Porsche Supercup wystartuje o godzinie 11:45.

Kuba Giermaziak: Kwalifikacje nie ułożyły się po naszej myśli. Liczyliśmy przynajmniej na pierwszą trójkę i wsiadając do auta byłem przekonany, że stać nas na to. Co więcej, nadal uważam, że wyższe pozycje były w naszym zasięgu. Niestety przydarzyło się nam zbyt wiele błędów i stąd taki wynik. Nie ma sensu nikogo o to obwiniać, ponieważ to są wyścigi i takie rzeczy się zdarzają. Dzisiejsze warunki na torze zdecydowanie różniły się od tych, jakie zastaliśmy podczas testów, a także podczas wczorajszego treningu. Pokazują to nasze czasy okrążeń. Choć jechaliśmy po treningu Formuły 1, to tor tak naprawdę był wolniejszy, niż wczoraj na treningu, co jest niespotykane. Dziś było naprawdę bardzo ciężko, ale wyścig jest jutro i liczę, że uda się nam zdobyć dużo punktów dla zespołu. Jeśli stanę na podium, będę bardzo szczęśliwy, a finisz w pierwszej piątce po raz kolejny da nam cenne punkty, które pozwolą się nam piąć w górę tabeli klasyfikacji generalnej.

Stefan Rosina: Wydawało mi się, że wywalczę dobrą pozycję, ponieważ naprawdę starałem się naciskać, ale okazało się inaczej. Po swoich przejazdach nigdy nie powiedziałbym, że zajmuję dopiero 11 miejsce. Ale jeśli spojrzeć uważnie, to widać, że od pole position dzieliło mnie zaledwie pół sekundy. To pokazuje, jak mocna i wyrówna jest stawka w Porsche Supercup. Dziś po prostu nie udało mi się złożyć swoich najlepszych sektorów na jednym kółku, co dałoby nam znacznie wyższą pozycję. Jutro będę musiał podejmować ryzyko i będę walczyć o jak najlepszą lokatę, która da nam dużo punktów. To wszystko, co mogę zrobić.

Komentarze (0)