Hakerzy włamali się na osobistą stronę internetową Jensona Buttona i napisali: "Mistrz świata z sezonu 2009 przebywa w szpitalu w Budapeszcie po poważnym wypadku drogowym, do którego doszło po kwalifikacjach." Zostało również zamieszczone zdjęcie rozbitego samochodu. Na szczęście później okazało się, że z Buttonem wszystko jest w porządku.
- Jenson czuje się dobrze i jest bezpieczny. Obecnie przebywa w łóżku i nie może doczekać się wyścigu - można obecnie przeczytać na stronie Buttona. - Chcemy przeprosić za każdy alarm, jaki mogła wywołać ta wiadomość.
Również McLaren potwierdził, że strona Buttona została "zhakowana". Rzecznik prasowy kierowcy powiedział dla BBC, że był to bardzo niesmaczny żart.