Jest też dobra strona aktualnej pozycji SWRT w Mistrzostwach Świata. Czwarty zespół WRC Stobart raczej szybko nie odrobi punktów dzielących kierowców Forda i Subaru. Dyrektor zarządzający Subaru Richard Taylor jest pewien, że jego zespół osiągnie bardzo dobre wyniki w drugiej części sezonu i będą walczyć o podium na koniec sezonu.
Taylor stwierdził, że Rajdy Nowej Zelandii, Japonii czy Wielkiej Brytanii będą należały do kierowców z jego zespołu, czyli Pettera Solberga i Chrisa Atkinsona. W tym właśnie imprezach głównie upatrywane są nadzieje na najwyższe wyniki.
Zespół bardzo ciężko pracował w okresie przerwy letniej, aby osiągnąć jak największy postęp we wszystkich Subaru Imprezach WRC’08, które zadebiutowały podczas tegorocznego Rajdu Akropolu w Grecji. Przez pełne 6 tygodni między Rajdem Turcji a Rajdem Finlandii był i jest wykonywany plan, który zakłada maksymalne zwiększenie wydajności w samochodach przed zbliżającym się najszybszym rajdem w kalendarzu. To będzie nie lada wyzwanie dla wszystkich załóg, które mają aspiracje na zdobycz punktową.
- Naszym zadaniem w Grecji i Turcji było ukończenie tych wycieńczających rajdów. Z takim nastawieniem tam pojechaliśmy - powiedział Taylor. - Gdybyśmy wiedzieli jak nasze nowe auto zachowuje się w takich trudnych warunkach inaczej byśmy postępowali. Jednak to były dla nas zbyt ważne rajdy, aby potraktować je jak ostatni dzwonek na zdobycie mistrzostwa. Zmniejszyliśmy wagę auta i pozostaje nam tylko popracować nad prędkością Imprezy. Kierowcy, inżynierowie, w ogóle każdy w zespole jest zadowolony z wprowadzanych zmian.
- Oczywiście naszym celem jest osiągnięcie dobrych wyników w Nowej Zelandii, Japonii i Wielkiej Brytanii, do tych rajdów przygotowujemy się teraz. Musimy regularnie bywać na podium, po to tu jesteśmy i nie zamierzamy rezygnować. Wiadomo, że do każdego rajdu przystępujemy z wiarą w zwycięstwo ale musimy być realistami. Wygrana w Finlandii będzie niezwykle trudna z uwagi na kierowców Forda Mikko Hirvonena i Jari- Matti Latvalę oraz Sebastiena Loeba z Citroena. Ale gdzie indziej jestem pewien naszej pozycji. Dopóki nie zerwą z naszych aut numerów startowych to będziemy konkurencyjni, jednak teraz nie można powiedzieć zbyt wiele i wybiegać w przyszłość - stwierdził dyrektor.
Taylor dodaje, że oczekiwania względem Imprezy WRC’08 są takie, aby być konkurencyjnym na wszystkich nawierzchniach, także na asfalcie. - Testy na asfalcie przebiegały bardzo dobrze, nowy samochód posiada bardzo mocny silnik i świetnie sobie radzi na tej nawierzchni. Nie mamy też obaw co do prędkości w Niemczech, Hiszpanii czy na Korsyce - zakończył Richard Taylor.