- Nasz dzisiejszy występ był miłą niespodzianką, bo mieliśmy rano pewne wątpliwości, a pierwsze dwie części kwalifikacji nie były łatwe - przyznał Fernando Alonso. - Wszyscy byli bardzo blisko siebie, o czym przekonał się Nelson. Warunki pogodowy były inne niż rano i było trochę bardziej wietrznie. Musimy teraz utrzymać to tempo podczas wyścigu, co dotychczas było naszym słabym punktem. Jeżeli nam się to uda, to jutro możemy osiągnąć świetny wynik - dodał Hiszpan.
- Po bardzo obiecującej porannej sesji treningowej jestem jeszcze bardziej zawiedzony tym, że nie przebrnąłem nawet pierwszej części kwalifikacji. Podczas mojego szybkiego okrążenie Vettel trochę mi przeszkadzał, ale FIA oceniła tę sytuację inaczej - krótko swój występ ocenił Nelson Piquet.
- Fernando przejechał wyśmienite okrążenia w Q2 oraz Q3 i jesteśmy przekonani, że będziemy startować z trzeciej linii z bardzo konkurencyjnym zapasem paliwa - dodał Pat Symonds, dyrektor wykonawczy zespołu. - Nelson miał pewne problemy w pierwszej części, ale oczekujemy, że pojedzie solidny wyścig. Prognozy pogody na jutro są lepsze i oczekujemy dobrego wyścigu - przyznał.
