GP USA: fantastyczna walka Rossiego i Stonera, triumf Włocha!

Valentino Rossi odniósł na torze Laguna Seca swoje czwarte zwycięstwo w bieżącym sezonie Moto GP i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Włochowi nie było jednak łatwo o sukces, gdyż przez większą część wyścigu toczył niezwykle zacięty bój z Caseyem Stonerem. Australijczyk popełnił jednak błąd i upadł, lecz mimo to zdołał powrócić do walki i utrzymać drugie miejsce.

Zawody na położonym w Kalifornii torze Laguna Seca w 2005 roku powróciły po dwunastu latach przerwy do kalendarza wyścigów Grand Prix i wyróżniają się tym, że w przeciwieństwie do wszystkich pozostałych eliminacji mistrzostw świata w USA ścigają się tylko motocykliści startujący w kategorii MotoGP.

W kwalifikacjach najszybszy okazał się ubiegłoroczny zwycięzca Casey Stoner i tuż po starcie właśnie on objął prowadzanie. Tempo Australijczyka wytrzymał jedynie Valentino Rossi i dwójka ta błyskawicznie zaczęła powiększać swoją przewagę nad resztą stawki. Choć wyścig rozgrywany był na dystansie 32 okrążeń, od samego początku żaden z rywali nie zamierzał odpuszczać, dzięki czemu widzowie obejrzeć mogli niezliczoną ilość ataków, efektem których były bardzo częste zmiany na prowadzeniu. Wyjątkowo emocjonujący początek zwiastował piękną walkę aż do mety, jednak błędy Stonera sprawiły, iż Rossi zwyciężył nadspodziewanie łatwo. Już po pokonaniu trzynastu okrążeń jadący od pewnego czasu na drugim miejscu Australijczyk popełnił błąd na hamowaniu i został nieco za plecami rywala, jednak najgorsze dla niego miało dopiero nadejść.

Dziesięć okrążeń później zawodnik Ducati objął na moment prowadzenie w wyścigu, jednak ponownie źle rozegrał wiraż i musiał gwałtownie zahamować, aby zmieścić się w zakręcie. Sztuka ta nie udała mu się i wyjechał on w żwir wokół toru, gdzie nie zdołał utrzymać motocykla i upadł. Maszyna Australijczyka nie zgasła i błyskawicznie powrócił on do rywalizacji, a dzięki wcześniejszej ponad dwudziestosekundowej przewadze uzyskanej nad kolejnymi zawodnikami udało mu się zachować drugie miejsce w wyścigu i stanąć na podium, lecz jego strata do Rossiego w klasyfikacji łącznej mistrzostw świata wzrosła do dwudziestu pięciu punktów. Włoch po upadku Stonera nie miał już najmniejszych problemów z utrzymaniem prowadzenia i na mecie długo fetował swój sukces. Dla Rossiego jest to pierwsze w karierze zwycięstwo w Grand Prix USA.

Sporo emocji na pierwszych okrążeniach przyniosła także rywalizacja o trzecie miejsce. Początkowo zapowiadało się na podium dla Nicky'ego Haydena, jednak faworyt gospodarzy dał się wyprzedzić najpierw Chrisowi Vermeulenowi, a następnie Andrei Dovizioso i zajął ostatecznie piątą pozycję. To najsłabszy w karierze wynik Haydena na torze Laguna Seca, gdzie w przeszłości zdołał on dwukrotnie zwyciężyć, czym nawiązał wówczas do dawnych sukcesów odnoszonych na tym obiekcie przez Eddiego Lawsona (wręczył Rossimu puchar za zwycięstwo), Wayne'a Raineya czy Johna Kocinskiego.

Wyścigu w USA z pewnością nie będzie mile wspominał Jorge Lorenzo, który szybko zakończył rywalizację na skutek groźnie wyglądającego wypadku. Zawodnika tuż po kraksie bolała noga, jednak zdołał opuścić tor o własnych siłach.

Najlepszych motocyklistów świata czeka teraz blisko miesięczna przerwa w startach – kolejna runda Grand Prix odbędzie się bowiem dopiero 17 sierpnia w czeskim Brnie.

Wyniki:

1. Valentino Rossi (Włochy) – 44:04,311

2. Casey Stoner (Australia) +13,001

3. Chris Vermeulen (Australia) +26,609

4. Andrea Dovizioso (Włochy) +34,901

5. Nicky Hayden (USA) +35,663

6. Randy De Puniet (Francja) +37,668

7. Toni Elias (Hiszpania) +41,629

8. Ben Spies (USA) +41,927

9. James Toseland (Anglia) +43,019

10. Shinya Nakano (Japonia) +44,391

Klasyfikacja generalna mistrzostw świata:

1. Valentino Rossi (Włochy) – 212 punktów

2. Casey Stoner (Australia) – 187

3. Daniel Pedrosa (Hiszpania) – 171

4. Jorge Lorenzo (Hiszpania) – 114

5. Andrea Dovizioso (Włochy) – 103

6. Colin Edwards (USA) – 100

7. Chris Vermeulen (Australia) – 89

8. Nicky Hayden (USA) – 84

9. James Toseland (Anglia) – 72

10. Shinya Nakano (Japonia) – 70

Komentarze (0)