- Możecie oczekiwać mocniejszego mnie w przyszłym roku i mam nadzieję na łatwiejszy początek sezonu tak, jak miało to miejsce w sezonie 2010. Obecnie chcę zakończyć mistrzostwa tak dobrze, jak się uda, z kilkoma dobrymi występami - powiedział Australijczyk.
- Myślę, że w ubiegłym roku miałem największą szansę na zdobycie tytułu. Ale cisnąłem bardzo mocno i zrobiłem dużo rzeczy, których inni nigdy nie osiągną i jestem z tego dumny - zapewnił.
- Aby wygrać mistrzostwa potrzeba 100-procentowego wsparcia zespołu. Myślę, że dla zespołu obdarowanie takim wsparciem obu kierowców jest trudne. Patrząc od początku jest jasne, gdzie musi iść wsparcie i ja to akceptuje. Zespół daje mi możliwości do dobrych występów. Proszę o niezawodny i mocny bolid każdego weekendu i dam z siebie wszystko. Zespół wie, że tak robię - dodał.