Sebastian Vettel po GP Korei: Poczułem ulgę, kiedy minąłem linie mety

Sebastian Vettel w niedziele przypieczętował mistrzostwo świata konstruktorów dla zespołu Red Bull. Niemcowi, mimo że startował zza pleców Lewisa Hamiltona, udało się odnieść 20. zwycięstwo w karierze.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

- Fantastycznie! To był udany dzień i bardzo szczególny dla zespołu. Zwycięstwo w klasyfikacji konstruktorów wiele znaczy. To był fenomenalny wyścig, mieliśmy dobry wyścig, a ja nieźle się bawiłem - skomentował na gorąco swój występ Sebastian Vettel.

- Przed startem wiedziałem, że pokonanie Lewisa będzie trudne i prawie straciłem kontrole nad bolidem podczas hamowania, ale udało się zyskać pozycje. Potem przeszkadzał trochę wiatr, który był bardzo silny i ciężko było odjechać. W lusterkach widziałem, że bolidy z tyłu były coraz większe, ale utrzymałem swoje miejsce do mety - dodał zwycięzca.

Red Bull po raz drugi z rzędu dzięki postawie swoich kierowców zdobył mistrzostwo świata konstruktorów. - Ciężko sobie wyobrazić ile ten tytuł znaczy dla ludzi w fabryce. Przez te 365 dni w roku wiele się tam dzieje. Poczułem ulgę, kiedy minąłem linie mety. Mieliśmy szanse na zwycięstwo i wykorzystaliśmy ją - zakończył kierowca Red Bulla.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×