Dla Romaina Grosjean będzie to powrót do bolidu Formuły 1. Ostatni raz Francuz jeździł dla Renault w roku 2009. Poprzedni sezon spędził w GP2, gdzie zdobył tytuł mistrzowski. Teraz Grosjean ponownie dostanie szanse, aby zaprezentować swoje umiejętności.
Francuz typowany jest jako zastępca Roberta Kubicy w sezonie 2012, gdyby Polak nie byłby w stanie wrócić do ścigania. Zespół ma nadzieję, że decyzja o składzie kierowców na przyszły rok zapadnie w ciągu kilku tygodni.
Gosjean zastąpi Bruno Senne podczas treningu w Abu Zabi, a w Brazylii Witalija Pietrowa.
- Romain jest członkiem ekipy LRGP od lutego i nadszedł czas, aby dać mu szansę, która pozwoli mu sprawdzić swoje siły podczas dwóch pierwszych sesji treningowych. Te dwie rundy jazd przed kolejnymi wyścigami pozwolą mu zdobyć cenne doświadczenia za kierownicą R31. Jestem pewien, że wiedza zdobyta podczas wyścigowego weekendu sprawi, że Romain stanie się lepszym i bardziej dojrzałym kierowcą. Wierzę, że jego uwagi będą cenne dla zespołu, bo Grosjean ścigał się w Formule 1 dwa lata temu. Od tego czasu nieustannie doskonali swoje umiejętności i jestem pewien, że zdobędzie dobry wynik dla zespołu. Zmiana nie będzie miała wpływu na prowadzone przez zespół w piątek prace nad ustawieniami bolidu. Podczas drugiej sesji treningowej nasze bolidy poprowadzą, tak jak zwykle, Bruno i Witalij - powiedział Eric Boullier.
- Jestem bardzo szczęśliwy, że otrzymam tak wielką szansę. Ogromnie cieszę się, że będę mógł po raz pierwszy prowadzić R31 podczas przygotowań do Grand Prix. To ogromna odpowiedzialność i moim celem będzie zdobycie jak najlepszego wyniku dla zespołu. Znam wszystkich mechaników i inżynierów, znam także ich metody pracy i procedury oraz oba tory, na których odbędą się treningi. Wierzę, że moje tegoroczne występy w serii GP2 sprawiły, że jestem obecnie w szczytowej formie. Na początku tego roku brałem także udział w testach opon dla Formuły 1 na zlecenie koncernu Pirelli, dzięki czemu znam regulaminowe ogumienie. Uważam, że mam wszelkie predyspozycje, aby poradzić sobie z tym wyzwaniem i nie czuję się nim przytłoczony. Naturalnie moim celem jest pomóc ekipie Lotus Renault GP w przygotowaniach do wyścigowego weekendu, dzieląc się z jego członkami trafnymi i istotnymi uwagami. Możliwość, jaka właśnie się przede mną otwiera jest niezwykle ważna w karierze każdego kierowcy, a ja zamierzam ją w pełni wykorzystać - przyznał Grosjean.