Romain Grosjean liczy na posadę w Lotus Renault GP

Francuski kierowca ma nadzieję, że uda mu się dojść do porozumienia z szefami ekipy i zostanie partnerem Kimiego Raikkonena. Innymi kandytami do drugiego fotela są: Witalij Pietrow, Bruno Senna, Adrian Sutil.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

Kimi Raikkonen jak na razie jest jedynym kierowcą Lotus Renault GP, który został umieszczony na liście startowej FIA. Głównymi kandydatami, którzy mogą zasiąść w drugim bolidzie są: Witalij Pietrow, Bruno Senna, Adrian Sutil i Romain Grosjean. Francuz w sezonie 2011 był kierowcą rezerwowym w Lotus Renault GP oraz zdobył mistrzostwo w serii GP2.

Grosjean przyznał, że kiedy dowiedział się, że zespół podpisał kontrakt z Raikkonenem, pragnienie zostanie jego partnerem jeszcze bardziej wzrosło. - Myślę, że nadal jestem na liście. Marzę o F1 i naprawdę chciałbym wrócić. Jazda u boku Kimiego będzie czymś szczególnym dla mnie oraz nabiorę doświadczenia. Nadal czekam na decyzję zarządu. Kiedy miałem do dyspozycji bolid, robiłem wszystko, żeby wypaść jak najlepiej - dodał.

Francuz poparł również decyzję Lotus Renault GP w sprawie podpisania kontraktu z mistrzem świata z roku 2007, pomimo dwuletniej przerwy od startów w Formule 1. - Dla zespołu pod względem marketingowym i medialnym był to dobry krok. Tak naprawdę, to nikt się tego nie spodziewał. Ja dowiedziałem się o tym trochę wcześniej, ale i tak byłem zaskoczony - przyznał Francuz.

Czy kierowca testowy z sezonu 2011 liczy na angaż w zespole na przyszłoroczne mistrzostwa? - Mam być optymistą czy realistą? - zapytał Grosjean. - Każdego dnia myślę inaczej, więc trudno powiedzieć. Jednak jeśli w to nie wierzysz, to nie ma sensu się starać. Ja wierzę - zakończył.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×