Serwis "Auto Motor und Sport" twierdzi, że bolid Mercedesa GP wyposażony jest w przednie skrzydło z pasywnym systemem, podobnym do kanału F. Być może dzięki temu rozwiązaniu Michael Schumacher był najszybszy w środę, a Nico Rosberg w czwartek. Prawdopodobnie dzięki takiej budowie skrzydła, powietrze dostaje się przez czubek nosa, a następnie kieruje się na elementy przedniego spojlera. To wszystko jest zgodne z regulaminem, ponieważ kierowca nie obsługuje tego systemu tak jak to mało miejsce w przypadku kanału F.
Martin Whitmarsh z McLarena twierdzi, że dzięki temu bolid może zyskać od 5 do 8 dodatkowych kilometrów na godzinę. Pod wrażeniem formy Mercedesa jest również właściciel Red Bulla. - Obserwowałem postępy zespołu oraz naszych rywali. Teraz wszyscy czekamy na to, co pokaże Mercedes z nowym bolidem - powiedział Dietrich Mateschitz.
Podczas testów w Jerez niemiecki zespół jeździł bolidem z ubiegłego roku, który wyposażony był w drobne modyfikacje, aby dostosować się do nowego regulaminu.