- W poprzednim sezonie byliśmy za odważni, a nasz samochód nie był konkurencyjny, ani niezawodny. Wszystko całkowicie się zmieniło, kiedy zmieniliśmy tył bolidu. Dzięki temu zyskaliśmy sekundę, a nawet półtorej - powiedział Martin Whitmarsh gaziecie "El Pais".
Po słabym sezonie 2011 teraz również Lewis Hamilton ma powody do uśmiechu. - W ubiegłym roku robiliśmy 30 okrążeń dziennie. Teraz robimy 120 i szczerze mówiąc, nie pamiętam kiedy ostatnio przejechaliśmy taki dystans. Teraz czujemy się komfortowo i jesteśmy pewniejsi w walce z rywalami. Jestem bardzo zaskoczony zachowaniem samochodu w szybkich zakrętach. Ten bolid jest dużo lepszy w porównaniu do poprzedniego modelu dodał - mistrz świata z roku 2008.
- Jeżeli będziemy na podium lub w jego okolicach na początku sezonu, to jestem przekonany na 100 procent, że będziemy walczyli o mistrzostwo świata - oświadczył Jenson Button.
McLaren pewny siebie przed sezonem 2012
Red Bull jest faworytem sezonu 2012, Ferrari stara się zrozumieć problemy własnego bolidu, Mercedes GP jeszcze nie jest przygotowany, aby odnosić sukces. A jaki nastrój panuje w McLarenie?