Mercedes GP podczas przedsezonowych badań testował pasywny F-duct na przednim skrzydle, który został nazwany W-duct. Jest on legalny, ponieważ kierowca nie ingeruje w jego działanie. Niemiecki serwis "Auto Motor und Sport" donosi, że zespół McLaren w bolidzie MP4-27 zamontował podobny system.
Pojawiły się również plotki, że zespoły Mercedes GP, McLaren, Red Bull i Lotus zaprojektowały rozwiązanie kanału F, które również będzie działało w tylnym skrzydle. - Nie mogę nic powiedzieć na ten temat - skomentował Adrian Newey, kiedy został zapytany o tajemniczy otwór w nosie bolidu RB8.
- Niektóre zespoły mają wątpliwości, co do legalności tego rozwiązania. Słyszeliśmy, że jedna ekipa zgłosiła się już do FIA, aby wyjaśnić co jest legalne, a co nie w tym obszarze - napisał dziennikarz Michael Schmidt.
F-duct ponownie w F1?
Wszystko wskazuje na to, że system F-duct wraca do Formuły 1. Rozwiązanie to zastało zakazane po sezonie 2010 i zastąpione DRS. Zespoły jednak planują ponownie korzystać z kanału F w tym roku.
Źródło artykułu: