Niezawodny Citroen prowadzi

Rajd Niemiec idealnie układa się dla zespołu Citroena. Dwaj kierowcy są na szczycie klasyfikacji generalnej, a lider zespołu wygrywa oes za oesem. Nie zapowiada się na to, że goniący kierowcy Fordów szybko dościgną uciekającą dwójkę w C4 WRC.

Pierwszy odcinek specjalny w sobotę wystartował o 8:18. Od razu mocno ruszył lider rajdu Sebastien Loeb, który czuje się coraz mocniej na niemieckich odcinkach specjalnych. Czas Citroena C4 z numerem 1 na Bosenberg (19,12km) to 10:50,1 min. i jak się później okazało, tylko drugi kierowca "podwójnej strzały" potrafił zbliżyć się do tego wyniku. Dani Sordo na pierwszym oesie był gorszy od Loeba zaledwie o 0,3 s. Hiszpan swój wynik zawdzięcza dobremu wyczuciu auta i opon. Przewaga, jaką wypracował na odcinku nad głównym konkurentem Mikko Hirvonenem (7,2 s.) pozwoliła Sordo na awans na fotel wicelidera rajdu. Lider Forda zajmując na Bosenberg 4. miejsce automatycznie spadł na trzecią lokatę w generalce.

Coraz lepiej na trasie rajdu czuje się Francois Duval, który na porannym odcinku zajął trzecie miejsce. Strata kierowcy Forda jest już znaczna, jednak Belg nie zamierza rezygnować z walki przynajmniej o podium. Kierowca wyprzedził Hirvonena na pierwszym oesie i nieco zmniejszył stratę do Fina.

Ósmy odcinek specjalny znów padł łupem Citroena. Klasycznie wygrał Loeb, który przejechał trasę Freisen/Westrich o 3,5 szybciej niż Sordo. Na mecie odcinka swój samochód chwalił Hiszpan mówiąc, że nie zawodzi go nawet w najtrudniejszych momentach. Dalsze dwa miejsca, podobnie do os 7 zajmowali Duval i Hirvonen, jednak ich nastroje były zupełnie różne. Kierowca Stobarta cieszy się, że jedzie tak szybko i zbliża się do lidera Forda. Hirvonen widzi, że popełnia sporo małych błędów. Na każdej trudniejszej partii kierowca nowego Focusa WRC traci do pędzących Citroenów.

Niezadowolony ze swojej jazdy jest drugi kierowca BP Ford Abu Dhabi. Jari-Matti Latvala utracił nieco swojej mocy i notuje czasy na poziomie 5-7 pozycji.

Na odcinku problemów nie ustrzegł się kierowca Suzuki P. G. Andersson, który rozbił tył swojego auta i zniszczył lewe tylne koło. Jedenasty do tej pory Szwed musiał liczyć się z tym, że ze zniszczonym autem będzie musiał przejechać kolejny odcinek specjalny zanim zjedzie do serwisu.

Dziewiąty odcinek specjalny okazał się pechowy dla Latvali, który zaliczył wycieczkę w pole i zajął 30. miejsce. Ten błąd sprawił, że kierowca Forda spadł w klasyfikacji generalnej rajdu na poza punktowaną ósemkę. Próbę wygrał Sebastien Loeb przed wznoszącym się na szczyty swoich umiejętności Duvalem. 0,5 s. różnicy nad kierowcami pokazuje, że walka jeszcze się nie zakończyła. Mimo to przewaga kierowcy Citroena jest bardzo wyraźna – Loeb zaliczył komplet oesowych zwycięstw pętli i ma bardzo silną pozycję przed kolejnymi próbami. Trzeci na odcinku był Sordo, a jego strata wyniosła 2,8 s.

Nadzieje na lepsze czasy przed wjazdem do serwisu miał Hirvonen twierdząc, że zmiany w ustawieniach Focusa mają dać efekt już na najbliższych odcinkach.

ADAC Rajd Niemiec po 9 odcinkach

MKierowcaKrajSamochódCzas
1 Sebastien Loeb Francja Citroen 01:28:36,6 godz.
2 Dani Sordo Hiszpania Citroen +32,2 s.
3 Mikko Hirvonen Finlandia Ford +38,7 s.
4 Francois Duval Belgia Ford +50,0 s.
5 Petter Solberg Norwegia Subaru +01:48,2 min.
6 Chris Atkinson Australia Subaru +02:17,6 min.
7 Henning Solberg Norwegia Ford +02:44,6 min.
8 Urmo Aava Estonia Citroen +02:56,6 min.
9 Jari-Matti Latvala Finlandia Ford +03:06,1min.
10 Toni Gardemeister Finlandia Suzuki +03:21,4 min.
Źródło artykułu: