W najlepszej sytuacji jest Valentino Rossi mający 212 oczek, 25 więcej niż broniący tytułu Casey Stoner. Jednak w tej chwili maszyna Australijczyka wydaje się być mocniejsza niż Yamaha Rossiego. Dani Pedrosa stracił kontakt do Włocha w wyścigu na Sachsenringu gdzie miał wypadek, potem musiał jeszcze pauzować na Laguna Seca. W rezultacie ma 171 punktów i do Rossiego traci 41 punktów. Znając jednak waleczność Hiszpana można być pewnym, że nie podda się w walce o mistrzostwo. Oto co najlepsza trójka sezonu powiedziała przed rozpoczęciem weekendu wyścigowego w Brnie:
Valentino Rossi (Yamaha): W ostatnim roku Brno nie było naszym dobrym wyścigiem. Zdołałem finiszować jedyne na siódmym miejscu, co było nieco rozczarowujące. W tym roku jednak zaczynamy z zupełnie innym punktem widzenia: liderujemy w mistrzostwach, po wspaniałym zwycięstwie gdzie nasze motocykle oraz opony spisywały się świetnie. Miałem dobrą przerwę wakacyjną, relaksowałem się z rodziną i przyjaciółmi, ale teraz już tylko oczekuję na ściganie się. Wiem, że Brno będzie ciężkie, a Casey znowu będzie wielkim konkurentem, zamierzamy mocno pracować od pierwszego treningu aby nie stracić ani chwili czasu na ustawianie motocykla. Zostało siedem wyścigów, a ja marzę o tym, aby wszystkie dostarczyły tyle frajdy co Laguna Seca!
Casey Stoner (Ducati): Brno to przyjemny tor, jednak również wymagający, trochę jak Mugello lub Philip Island - czyli dwa moje ulubione. W klasie 250ccm byłem na podium, a rok temu zwyciężyłem, więc jeśli motocykl będzie spisywał się jak ostatnio, powinniśmy znowu walczyć o dobry rezultat. Wciąż mamy trochę punktów w mistrzostwach do odrobienia, co nie będzie łatwe, ale cały zespół pracuje bardzo ciężko więc damy z siebie wszystko. Co będzie, to będzie. Po wyścigu na Laguna Seca wróciłem do Australii i spędzałem czas z żoną i rodziną, z dala od toru. Odpocząłem, ale również dużo trenowałem, teraz nie mogę się już doczekać powrotu na motocykl.
Dani Pedrosa (Honda): Czas wakacji dał mi możliwość relaksu i powrót do pełni sił, więc mam nadzieję że wszystko będzie dobrze w Brnie. Kiedy wróciłem z Laguna Seca, potrzebowałem półtora tygodnia aby odpocząć. Nie mogłem trenować, więc spędziłem kilka radosnych chwil na Majorce, z dala od wszystkiego. Ręka wciąż boli, ale nadgarstek ma już pełną możliwość ruchu a palce nie są spuchnięte. Stopa ciągle jest zabandażowana aby zapobiec gwałtownym ruchom. Zacząłem treningi w zeszłym tygodniu, zwłaszcza na moim motocyklu. Mam nadzieję na dobry wyścig w Brnie aby zacząć drugą część sezonu w najlepszy możliwy sposób. Brno to dobry tor, z kilkoma ciekawymi sekcjami zjazdów i podjazdów, w stylu klasycznych torów. Prędkości wahają się od średnich do wysokich, jest kilka ciekawych zakrętów i szybkich prostych. Wymaga delikatnego stylu jazdy, nie można pokonywać zakrętów zbyt agresywnie. Niedawno wymieniano nawierzchnię, więc musimy poczekać i zobaczyć jaki jest poziom przyczepności. Atmosfera zawsze jest świetna, widownia w czasie wyścigu reaguje bardzo entuzjastycznie. Dobieranie ustawień jest delikatną operacją, trzeba iść na najlepszy kompromis pomiędzy zdolnością manewrowania w zakrętach a możliwie najlepszą stabilnością podczas dohamowań.
Wyścig o GP Czech na torze w Brnie już w niedzielę.