- Od wielu lat Dodge był świetnym partnerem dla NASCAR, a także elementem wielu pasjonujących momentów naszej historii. Podjęli decyzję aby nie startować w sezonie 2013, tak jak w roku 1977, jednak później powrócili w 2001. Życzymy im wszystkiego co najlepsze i mamy nadzieję, że zdecydują się na ponowne dołączenie do NASCAR w późniejszym terminie. Za rok w zadebiutują u nas nowe maszyny, zbliżone wyglądem do samochodów drogowych. Zmiana ta jest sygnałem dla naszych fanów, którzy są bardzo mocno przywiązani właśnie do marek z branży motoryzacyjnej - powiedział Amerykanin.
Sam prezes i dyrektor zarządzający działem sportów motorowych Dodge’a, Ralph Gilles nie zamknął drzwi dla ewentualnego powrotu firmy do startów w NASCAR. - Oczywiście nigdy nie mówimy nigdy, ale w tej chwili szanse na to są bardzo małe. W Północnej Karolinie panuje bardzo trudna sytuacja, wszyscy o tym wiecie. Jeśli byśmy się na to porwali, to musielibyśmy podjąć dość duże wysiłki. Będziemy się temu przyglądać. Wrócimy do was, gdy rozwiniemy nasze plany, ale na razie mówimy wyłącznie o roku 2013.