Ferrari gotowe na GP Europy

Przed Grand Prix Europy wszyscy obserwatorzy Formuły 1 zastanawiają się, który z zawodników jest w stanie pokonać Lewisa Hamiltona. Największe szanse na to mają obecnie Kimi Raikkonen i Felipe Massa, którzy wciąż liczą się w walce o tytuł mistrzowski. Włoscy kibice wierzą, że któryś z ich kierowców jest w stanie pokonać Brytyjczyka.

Robert Chruściński
Robert Chruściński

Kierowca Ferrari, Kimi Raikkonen powiedział, że rozgrywki w Formule 1 wchodzą w decydującą fazę, w której każdy punkt jest bardzo istotny. - Nadszedł czas, aby ponownie skoncentrować się na swojej pracy. Formuła 1 jest sportem, który nigdy się nie zatrzymuje. Cały team ciężko pracował, aby dobrze się przygotować na wyścig w Walencji, rozpoczynający końcówkę sezonu. Od teraz każdy pojedynczy wyścig będzie ekstremalnie ważny i każdy punkt będzie miał niezwykłą wartość.

- Znam Walencję, ponieważ miałem tu kilka testów zeszłej zimy. Jednak teraz ścigamy się w mieście na nowym torze. Jestem pewny, że będzie tam wspaniała atmosfera. Widziałem tor tylko z kamery umieszczonej na samochodzie i wydaje się być bardzo szybkim, ulicznym torem. Zawsze uwielbiałem rywalizację na nowych torach i zawsze szybko się ich uczę. Nie mogę się już doczekać wyścigu w Walencji - zakończył 28-letni mistrz świata.

Dyrektor techniczny Ferrari, Aldo Costa jest optymistycznie nastawiony przed Grand Prix Europy. Inżynierowie włoskiej ekipy zastosują ustawienia sprzed wyścigu na Węgrzech. - Tor wygląda bardzo interesująco. Łączy w sobie różne zakręty, kilka szybkich sekcji, może odrobinę wolniejszych od tych, które są w na torze w Montrealu. Spodziewamy się wysokich temperatur podczas najbliższego weekendu, co nie oznacza dla nas żadnych kłopotów. Po wysokiej sile docisku w ostatnim wyścigu na Węgrzech, powracamy do średniego docisku z ustawieniami, które testowaliśmy podczas testów w Jerez, tydzień przed wyścigiem w
Budapeszcie
- powiedział Włoch.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×