Niemiecki kierowca wystartował do dzisiejszego wyścigu z pierwszego pola startowego, obronił prowadzenie w pierwszym zakręcie i nie oddał go aż do przejechania pod flagą w szachownicę. Dowodem życiowego występu Pommera było to, że nawet pod koniec rywalizacji wciąż notował rezultaty okrążeń bliskie ustanowionym wcześniej rekordom.
Pozbawiony rywala, jako drugi na metę niedzielnego wyścigu wpadł Matheo Tuscher.
Na trzecim stopniu podium stanął dziś Dino Zamparelli, który na pierwszym okrążeniu zdołał wyprzedzić Kevina Mirochę w długim, lewym zakręcie numer dwa. Dla Włocha jest to druga w tym sezonie wizyta w czołowej trójce. Główną atrakcją wyścigu była jednak walka, jaką jadący z polską licencją kierowca toczył z Alexem Fontaną. Pomimo zaciętych ataków Mirocha nie poddał się i zdołał obronić czwarte miejsce.
Podczas ostatniej tegorocznej rundy Formuły 2, która pod koniec września odbędzie się na torze Monza, zostaną rozstrzygnięte losy tytułu mistrzowskiego serii. Murowanym faworytem do jego wywalczenia jest Luciano Bacheta, dysponujący 33,5 punktami przewagi nad Tuscherem.