McLaren-Mercedes: dobrze, ale bez rewelacji

W pierwszym wyścigu na ulicach Walencji Lewis Hamilton zajął drugie miejsce, a Heikki Kovalainen czwarte – tym razem wyścig wygrało Ferrari, ale trudno mówić o porażce zespołu McLaren-Mercedes – srebrne strzały miały dobre tempo, a w klasyfikacji konstruktorów zbliżyły się do zespołu z Maranello.

Tomasz Turczański
Tomasz Turczański

Nie mogę się skarżyć z drugim miejscem osiągniętym dzisiaj - powiedział po wyścigu Lewis Hamilton - To był dla nas mocny weekend, wbrew moim problemom zdrowotnym, jednak przetrwaliśmy. Tor był dość trudny do wyprzedzania, ale utrzymywałem odstęp – nasze czasy pokazały, że nasze ogólne tempo było dobre, co było zachęcające. Heikki i ja zdobyliśmy dzisiaj trzynaście punktów, co jest bardzo dobre dla zespołu, tak więc opisałbym to jako satysfakcjonujący weekend dla nas.

Heikki Kovalainen był nie w pełni zadowolony rezultatem osiągniętym w Walencji - mój start był dobry i w efekcie mogłem wyprzedzić Kimiego przed pierwszym zakrętem. Jakkolwiek nie jestem naprawdę zadowolony z tego jak potem ułożył się dla mnie wyścig, ponieważ miałem problemy z przyczepnością twardymi oponami w pierwszym i drugim stincie (części wyścigu) – dla odmiany z miękkimi oponami w ostatnim stincie miałem dużo lepszą przyczepność i trakcję. W efekcie mogłem się nieco zbliżyć do Roberta Kubicy. W końcu zdobyłem pięć punktów, ale miejsce na podium byłoby dużo bardziej fajne.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×