Toni Elias rozchwytywany po serii świetnych występów

Po trudnym początku sezonu, w tej chwili Toni Elias jest jednym z najlepiej prezentujących się motocyklistów w cyklu MotoGP. Na torach Brno i Misano Elias prezentował się rewelacyjnie, dwukrotnie stanął na podium, więc nie dziwi fakt, że stał się jednym z najbardziej pożądanych motocyklistów na rynku.

W tym artykule dowiesz się o:

Pochodzący z Barcelony Elias długo aklimatyzował się na początku sezonu w zespole Alice Team. Podobne problemy mieli dołączający do Ducati Marco Melandri oraz Sylvain Guintoli. Wydawało się, że wszyscy mają problemy z motocyklem Desmosedici GP8.

Dyskwalifikacja w domowym dla Eliasa wyścigu w Barcelonie była najgorszym momentem sezonu. Jednak po kilku długich dyskusjach z szefem Ducati Corse, Filippo Preziosi, i po kilku ulepszeniach motocykla, teraz jazda Eliasa wygląda na zupełnie inną.

Dobry występ na Laguna Seca zakończony siódmym miejscem a potem dwa świetne występy przesunęły Eliasa na 12. miejsce w klasyfikacji generalnej.

Szef Alice Team, Paolo Campinotti, który przejął kierownictwo na początku sezonu od Luisa d’Antina, powiedział że jest zachwycony aktualną formą 25-latka.

- Na szczęście ten dobry czas który przezywamy razem trwa nadal i mamy nadzieję, że tak będzie w przyszłości. Staje się lepszy z wyścigu na wyścig, a ten był kolejnym. To była świetna walka. To dobrze dla nas, że sprawy tak się toczą. Myślę, że Toni czuje się pewniej na motocyklu i naprawdę stał się lepszy. To normalne, że masz trochę problemów na początku, więc mamy nadzieję że przyszłość będzie taka jak jest w tej chwili - powiedział Campinotti.

Elias jest łączony z zespołem Kawasaki w przyszłym roku, sam zainteresowany powiedział po wyścigu na Misano: - Jestem wolny, jeśli ktoś mnie potrzebuje. Wydaje się jednak, że szef Alice Team zrobi wszystko, aby zatrzymać Hiszpana. Mało prawdopodobne jest pozostanie w zespole Sylvaina Guintoli.

- Nic nie jest wyjaśnione. Robię wszystko, aby potwierdzić Toniego, ale jeśli chodzi o drugiego zawodnika, jest jeszcze za wcześnie. Nie jest wykluczone, że Sylvain pozostanie z nami - dodał Campinotti.

Komentarze (0)