Szef zespołu Tech 3 Yamaha pełen podziwu dla Jamesa Toselanda

Toseland ponownie był szósty w wyścigu MotoGP, wyrównując tym samym swoje najlepsze osiągnięcie. Na pierwszych kilku okrążeniach Brytyjczyk stoczył pasjonującą walkę z Valentino Rossim, wraz z którym przebijał się na czoło stawki w wyścigu. Ostatecznie górą był Rossi, a Brytyjczyk stracił kilka miejsc i dojechał szósty.

W tym artykule dowiesz się o:

To długo oczekiwany powrót do formy 28 - letniego motocyklisty Tech 3 Yamaha, który miał trudną drugą połowę swojego debiutanckiego sezonu w MotoGP.

-Mamy nadzieję ze po niesamowitym sukcesie będzie mógł zakończyć sezon mocnym akcentem. Potrzebował tego rezultatu i jestem pewny, że dodało mu to dużo pewności. Zna Sepang i Walencję więc mamy nadzieję, że może zaprezentować się tak samo udanie jak na Philip Island - powiedział Poncharal.

Poncharal bardzo chwalił Toselanda po jego pełnym walki wyścigu w Australii. Brytyjczyk wcześniej dwukrotnie brał udział w testach na torze w Malezji, gdzie już za tydzień odbędzie się przedostatni wyścig sezonu. Zna również ze swojej kariery w World Superbike tor w Walencji.

- James był absolutnie niewiarygodny, i nie mógł zrobić już nic lepiej aby osiągnąć najlepszy wynik w sezonie. Szkoda że to ponownie szósta pozycja, ale znów pokazał jak bardzo jest waleczny. Rywalizował bardzo twardo z kilkoma najlepszymi zawodnikami mistrzostw. Jego walka z Valentino Rossim była czymś wyjątkowym, wspaniale się ją oglądało. Niewielu gości miało okazję wyprzedzić Valentino, a potem zrobić to jeszcze raz. Niesamowicie było zobaczyć go w tym manewrze - dodał szef zespołu.

Komentarze (0)