Były lekarz F1 o wysokim ciśnieniu w mózgu
W ciągu ostatnich godzin wiele mówiło się o wysokim ciśnieniu śródczaszkowym u Michaela Schumachera. Były lekarz F1 Gareg Hartstein przeanalizował skutki takiego uszkodzenia.
Można powiedzieć, że mózg jest umieszczony w zamkniętym szczelnym pudełku. Wielkość jest stała u dorosłych osób i jeżeli pojawią się tam dodatkowe "rzeczy", to wzrośnie ciśnienie. Czyli w momencie pojawienia się tam krwi i zakrzepów, które przeczepiają się do mózgu. To tak, jakby do łózka wskoczyły dzieci, ciśnienie idzie w górę i żeby je zmniejszyć, trzeba się ich pozbyć - wyjąć skrzep!
W zasadzie mózg składa się z trzech rzeczy: tkanki mózgowej, płynu mózgowo-rdzeniowego (CFS) oraz krwi płynącej w żyłach i naczyniach mózgowych. Nadmierny wzrost objętości jednej z tych rzeczy, jeżeli będzie wystarczająco duży, może prowadzić do wzrostu ciśnienia. W przypadku Michaela lekarze nie chcą dopuścić, aby tkanka mózgowa puchła dalej. Oznaczałoby to, że komórki mózgu same nie są w stanie utrzymać właściwej objętości, co może spowodować silny poziom obrażeń. Ten rodzaj obrzęku jest trudny do leczenia.
Jedną z prób zapobiegania jest zoptymalizowanie przepływy płynu mózgowo-rdzeniowego i przepływu krwi do serca oraz utrzymania głowy pacjenta w pozycji 30 stopni. Mózg musi otrzymać odpowiednią ilość tlenionej krwi zawierającej glukozę w celu utrzymania metabolizmu komórkowego. Jeżeli ciśnienie jest zbyt wysokie, to pacjenta "uspokaja się" poprzez zmniejszenie wymagań metabolicznych.
Ostatecznością jest "otworzenie czaszki", czyli neurochirurg usuwa płat kostny, a ciśnienie wraca do normalności. Skrajnym środkiem jest wycięcie części czaszki.
Dlaczego podwyższone ciśnienie śródczaszkowe (ICP) jest złe? Są przynajmniej trzy powody.
Pierwszym z nim jest, że podwyższone ciśnienie oznacza, iż coś niedobrego dzieje się w mózgu. Taki uraz już zrobił szkody i może to być niepokojące.
Po drugie wysokie ciśnienie ożywia naczynia krwionośne i na mózg wywierany jest nacisk oraz jest gorszy przepływ krwi. Jest to błędne koło, bo ciśnienie idzie w górę, a przepływ krwi spada. Komórki nie mają wystarczająco dużo tlenu i zaczynają puchnąć. To także złe wieści.
Trzeci powód jest mechaniczny. Mózg utrzymywany jest w miejscu dzięki twardym osłonkom pomiędzy półkulami i między mózgiem a móżdżkiem. Wysokie ciśnienie (ICP) może spowodować, że mózg zacznie się "ślizagać" i dotykać przegród. Zwykle ma to katastrofalne skutki.
