Lekarze Szpitala Uniwersyteckiego w Grenoble rozpoczynając proces powolnego wybudzania Michaela Schumachera ze śpiączki farmakologicznej, stopniowo zmniejszają jego znieczulenie. Jak donosi niemiecki dziennik Bild, z wyjątkiem kilku odruchowych reakcji, Niemiec nie reagował na testy psychofizyczne.
Przy łóżku Schumachera czuwa jego żona Corina, która towarzyszy mężowi każdego dnia. Za radą lekarzy Niemka stara się cały czas rozmawiać z 45-latkiem, ponieważ istnieją dowody, że może to pomóc pacjentowi w takim stanie.
- Znajome głosy na przykład członków rodziny, działają na pacjenta bardzo uspokajająco. Dają mu poczucie bezpieczeństwa. Tego możemy być pewni - twierdzi profesor Heinz Peter Moecke, kierownik Zakładu Medycyny Ratunkowej w Asklepios Kliniken w Hamburgu.
Schumachera odwiedzają również jego bliscy znajomi związani z Formułą 1. Według doniesień mediów w czwartek przy łóżku Niemca pojawił się dobry znajomy z czasów startów w Ferrari i Mercedesie, Ross Brawn. W Grenoble bywa również jego bliski przyjaciel i prezydent FIA Jean Todt.
Bild: Schumacher nie reaguje na bodźce
Mijają blisko dwa tygodnie od momentu, gdy lekarze rozpoczęli proces wybudzania siedmiokrotnego mistrza świata ze śpiączki farmakologicznej.