Kubica: Za mną musi być wielu kompetentnych ludzi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mario Theissen, szef BMW Motorsport zapowiada, że w przyszłym roku jego ekipa będzie walczyła o mistrzostwo świata. Robert Kubica przyznaje, że aby to osiągnąć, niezbędne będzie utrzymanie niezawodności i wysokiej formy nie tylko w pierwszych wyścigach, jak to miało miejsce w tym sezonie, ale przez cały rok.

W tym artykule dowiesz się o:

W rozmowie z oficjalną stroną internetową Formuły 1 Robert Kubica przyznał, że nie wie do końca, co stało się w Chinach i Brazylii, w których to wyścigach stracił szanse na pudło w klasyfikacji generalnej sezonu 2008. - Nie wdając się w szczegóły - było wiele okoliczności, które obróciły się przeciwko mnie, szczególnie w dwóch ostatnich GP. Nie mam jeszcze wiedzy, co poszło nie tak, ale pewne jest, że nie wszystko było ok - powiedział. - Myślę, że z mojej strony nie było niczego, co przyczyniło się do tak słabej końcówki sezonu. A nie można zapominać, że dużo punktów straciłem w Singapurze przez pecha - przypomniał. W pierwszym nocnym wyścigu Polak musiał zjechać do boksu, gdy pit line było zamknięte z powodu wyjazdu samochodu bezpieczeństwa.

W sezonie 2009 BMW Sauber ma walczyć o mistrzostwo, Kubica zapowiedział, że w tej materii nie wszystko jednak będzie zależało od niego. - Moją pracą jest jak najlepsza jazda i unikanie błędów. Reszta nie jest już w moich rękach - zaznaczył. - Oczywiście żeby wygrywać muszę mieć konkurencyjny samochód, odpowiednią strategię, a to oznacza , że za mną musi być wielu kompetentnych ludzi. W pierwszej części sezonu mieliśmy świetny poziom niezawodności i dobrą prędkość, co pozwoliło mi niespodziewanie znaleźć się na pierwszym miejscu w klasyfikacji po siedmiu wyścigach - przypomniał. - W 2009 roku musimy to powtórzyć, ale już przez cały sezon. Nie będzie to łatwe ze względu na wiele nowych czynników, także z uwagi na KERS, który budzi obawy u ciężkich kierowców takich, jak ja - dodał.

Źródło artykułu: