Australijczyk miałby jechać maszyną zespołu Xerox Ducati, na której wywalczył w tym sezonie tytuł mistrzowski. Valentino Rossi natomiast miałby do dyspozycji Yamahę R1. Mówi się, że do walki może dojść już niedługo - w marcu, podczas weekendu wyścigowego drugiej rundy World Superbike w Katarze na torze Losail.
Juz jakiś czas temu Valentino Rossi mówił o tym, że chciałby spróbować swoich sił z Troyem Baylissem. Wygląda na to, że teraz może się to udać.
- Jeśli tylko byłaby szansa - właściwy termin, mógłbym ścigać się choćby jutro. Lubię World Superbike, lubię je oglądać i bardzo chciałbym w nich wystartować, problem jest z wolnymi terminami. Nie wiem kiedy, ale mam nadzieję że pojadę wyścig w WSB. Nie jestem zbyt szczęśliwy że nie mogłem ścigać się z Baylissem na torze. Bardzo chciałbym spotkać się z nim na motocyklu superbike. Być może jeśli spytałbym go, to wróciłby na tor na ten jeden pojedynek - mówił niedawno Rossi w jednym z wywiadów.
Oficjalnego potwierdzenia ze strony obu zawodników jak na razie nie było.