Po oficjalnych testach, które odbyły się na przełomie marca i kwietnia, wszyscy kierowcy serii GP3 spotkali się na pierwszym w tym sezonie wyścigu na torze Circuito de Barcelona. Seria GP3 towarzyszy także europejskiej części sezonu Formuły 1 i jest dla młodych kierowców przedsionkiem Formuły 1. Warto wspomnieć, że trzech z pięciu zwycięzców GP3 przeszło bezpośrednio do Formuły 1.
[ad=rectangle]
W piątek odbyła się jedyna podczas weekendu wyścigowego sesja treningowa trwająca 45 minut. Kierowcy mieli do dyspozycji 1 komplet nowych opon Pirelli lecz ci, którzy podczas ostatniego testu zaoszczędzili jeden komplet mogli go także wykorzystać.
Pierwsze dwie pozycję podczas wolnego treningu zajęli kierowcy z Trident, czyli koledzy z zespołu Artura Janosza. Sam Polak miał dobre tempo, lecz na najszybszym okrążeniu na drugim komplecie nowych opon musiał hamować mając w zakręcie kierowcę, który dopiero wyjechał na tor. Przez to zdarzenie Janosz stracił około 0,8 sekundy i zajął ostatecznie 20 pozycje.
- Cieszę się, że mam możliwość startów w serii GP3 w tym sezonie i oczywiście miło być tu w Barcelonie i ścigać się u boku F1 podczas tego samego weekendu. Jestem trochę zawiedziony wynikiem z sesji treningowej ale wiem, że moje tempo jest dużo lepsze. Zespół także prezentuje się świetnie zwłaszcza, że moi koledzy z zespołu Luca i Oscar zajęli dwie pierwsze pozycje.Teraz czeka mnie kilka godzin pracy z moim inżynierem i jestem pewny, że jutrzejsze kwalifikacje będą dużo bardziej udane - powiedział Artur Janosz.
W sobotę kierowców czeka poranna, 30-minutowa sesja kwalifikacyjna, a o godzinie 17:20 zaplanowany jest pierwszy wyścig sezonu na dystansie 22 okrążeń.