Euroformuła Open: Widowiskowa jazda Igora Waliłko
Waliłko pokazał tempo pozwalające na walkę w ścisłej czołówce serii Euroformula Open. Polak wyprzedził dziewięciu rywali w zaledwie trzy okrążenia. Pojedynki te były ozdobą widowiska na Silverstone.
Reprezentant włoskiej ekipy RP Motorsport znów natychmiast wrócił do walki, ale kara przejazdu przez aleję serwisową za incydent z pierwszego okrążenia pozbawiła go szansy na kolejne w tym sezonie punkty. Polak mimo wszystko ukończył sobotni wyścig na czternastej pozycji, zbierając cenne doświadczenia przed niedzielnym startem i do samej mety pokazując tempo, które pozwoliłoby mu na rywalizację o czołowe pozycje.
- Co prawda ten wyścig nie zakończył się tak, jakbym chciał, ale to tylko jeszcze bardziej motywuje mnie przed niedzielnym startem. Jestem pod wrażeniem naszej krótkiej współpracy z moim nowym trenerem, Roberto Streitem. Jej efekty widać było dziś rano podczas udanych kwalifikacji. Sam wyścig też rozpoczął się bardzo dobrze. Po starcie zyskałem dwie pozycje i wiedziałem, że mogę walczyć o podium. Niestety, myślałem, że moja przewaga nad kolejnym zawodnikiem jest większa i zostawiłem za dużo miejsca przed szykaną. Doszło do kontaktu, który dla nas obu zakończył się poza torem. Szkoda, że tak się stało, ale takie są wyścigi - powiedział Waliłko.Sobotni wyścig wygrał Japończyk Yu Kanamaru. Finiszując na drugim miejscu, zespołowy kolega Igora Waliłko, Brazylijczyk Vitor Baptista, awansował jednocześnie na prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Sobotnie podium uzupełnił Włoch Alessio Rovera, który był także najszybszym z debiutantów.
Drugi wyścig czwartej rundy serii Euroformula Open rozpocznie się w niedzielę o godzinie 13:10 i będzie liczył 15 okrążeń. Bezpośrednia relacja od godziny 13:00 w Polsacie Sport News.