Mark Webber: Złamana noga to żadna wymówka

Mark Webber obiecał, że złamana noga nie będzie powodem do usprawiedliwienia, jeżeli start sezonu nie będzie tak udany jak zawodnik oczekuje. Australijczyk przechodzi teraz rekonwalescencję po wypadku, który miał miejsce siedem tygodni temu podczas jazdy na rowerach górskich w ramach testu wytrzymałościowego w Tasmanii.

W tym artykule dowiesz się o:

- Rekonwalescencja idzie dobrze - pisze zawodnik dla BBC. Kierowca zespołu Red Bull mówi także, że nie napotkał na żadne komplikacje podczas leczenia a jego noga staje się silniejsza. Webber dodaje: - Mam nadzieję, że niedługo zacznę chodzić i jestem pewien, że gdy to nastąpi wszystko natychmiastowo przyspieszy. Straciłem duży kawał z mojej sprawności, aczkolwiek jestem pewien, że na czas testów będę w pełni sprawny.

Webber planuje wrócić na tor w lutym, kiedy to jego zespół będzie odbywał testy w Jerez. Zawodnik powiedział, że wraz ze swoim partnerem z zespołu Sebastianem Vettelem będą na zmianę prowadzić bolidy w trzech następujących po sobie testach przed startem pierwszego w tym sezonie Grand Prix.

- Jestem niesamowicie pewny, że sprawy potoczą się dobrze, jednakże muszę dopasować kilka rzeczy na wypadek powrotu bólu w nodze. Nie uważam żebym był w gorszej sytuacji aniżeli reszta zawodników tylko z powodu złamania nogi. Chcę zaznaczyć, że nie będzie to usprawiedliwienie moich wyników w Melbourne. Będę gotowy na ten wyścig - kończy zawodnik.

Komentarze (0)