23-letni Brazylijczyk został obdarzony zaufaniem i to właśnie on zadebiutował w nowym bolidzie R29 w poniedziałkowych testach na torze w Portimao. Taka sytuacja może prowadzić do wniosku, że w nadchodzącym sezonie kierowcy będą traktowani na równych warunkach.
Jednakże Fernando Alonso zwierzył się dziennikarzom, że nie uczestniczył w testach zespołu, tylko dlatego, że sam tego nie chciał. - Zespół zapytał mnie, w których dniach chciałbym jeździć. Moja decyzja była taka, aby wsiąść do kokpitu trzeciego i czwartego dnia, ponieważ pierwsze dwa dni niosą za sobą dużo problemów związanych z bolidem - podkreśla Alonso. Hiszpan dodaje również: - Jestem szczęśliwy, ponieważ w środę tor ma być suchy.
Piquet podkreśla natomiast: - W poprzednim roku dużo się nauczyłem. Faktem oczywistym była główna rola Fernando w naszym zespole. Spowodowane to było przede wszystkim faktem, że Hiszpan miał znacznie większe szanse na zwycięstwo w wyścigu niż ja. Teraz uważam, że zespół powinien skupić się na obu kierowcach w równym stopniu i zapewnić nam równie konkurencyjne bolidy.