Takuma Sato nie zdołał wywalczyć sobie miejsca w kokpicie bolidu juniorskiego teamu z Faenzy. Pomimo niezłych rezultatów osiąganych w testach, Toro Rosso zdecydowało się na pozostawienie w wyścigowym składzie Sebastiena Bourdais.
Japończyk nie stracił jednak szansy na podjęcie współpracy zarówno ze Scuderią Toro Rosso, jak i seniorską ekipą Red Bull Racing. Według informacji do których dotarł autosport.com, 32-letni Japończyk prowadzi rozmowy dotyczące objęcia stanowiska kierowcy rezerwowego obydwu zespołów. Treść negocjowanej umowy umożliwiłaby mu jazdę w przypadku, gdy jeden z kierowców podstawowego składu nie byłby w stanie przystąpić do rywalizacji.
Wstępne rozmowy z Sato potwierdził szef Red Bulla, Dietrich Mateschitz, podkreślając, iż pomimo zajętych stanowisk wyścigowych, nadal jest zainteresowany podjęciem współpracy z doświadczonym zawodnikiem. - Ma on dobrą reputacją w Japonii - przyznał. - Mógłby z nami bardzo udanie współpracować - dodał Austriak.
Sam kierowca rozważa wszelkie możliwe opcje na rok 2009, wśród których niezmiennym priorytetem jest powrót do występów w wyścigach Formuły 1.