Senna zły na sytuacje z Hondą

Bruno Senna przyznał, że jest zdenerwowany faktem, że nie będzie kierowcą zespołu Honda po tym, jak jego władze zdecydowały, że partnerem Jensona Buttona będzie Rubens Barrichello.

Łukasz Czechowski
Łukasz Czechowski

Siostrzeniec trzykrotnego mistrza świata Ayrtona Senny przez długi czas był uważany za faworyta wyścigu o miejsce kierowcy w zespole Honda, jeżeli ten byłby uratowany. Tymczasem kilka dni temu pojawiła się informacja, że - oprócz Jensona Buttona - za sterami bolidu będzie zasiadał najbardziej doświadczony kierowca - Rubens Barrichello. Brazylijczyk przyznał jednak, że na razie żadne dokumenty nie zostały podpisane, ale ma nadzieję, że w tym tygodniu zasiądzie za sterami bolidu.

- Będę musiał szukać czegoś innego. Rozmawiałem w poniedziałek z Rossem Brawnem, ale odrzucił moją kandydaturę. Jestem trochę zdenerwowany, bo sytuacja przeciągała się bardzo długo, przez co straciłem dobre propozycje - ocenił całą sytuację Bruno Senna. - Teraz muszę usiąść z moją rodziną i doradcami i pomyśleć, co dalej. Jednak cokolwiek wybiorę, będzie krokiem wstecz. Najważniejsze jednak, że F1 ciągle jest moim priorytetem.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×