Meeke zdobywa komplet punktów w Brazylii

Jacek Mazur 08 Marca 2009, 16:46

Brytyjski kierowca Kris Meeke po niepowodzeniu w pierwszej tegorocznej rundzie w Monte Carlo kiedy wypadł z drogi, tym razem w brazylijskiej rundzie - Rajdzie Kurytyby (5-7 marca 2009) nie popełnił takich błędów i doprowadził do mety swojego Peugeota 207 S2000 na pierwszej pozycji.

Już na odcinku testowym kierowca Peugeot UK uzyskał najlepszy czas wyprzedzając Antona Alena (Fiat Grande Punto S2000) i wicemistrza serii z 2008 roku Freedy Loixa (Peugeot 207 S2000). Kolega Loixa z zespołu Peugeot Belux Team Nicolas Vouilloz i jednocześnie mistrz z 2008 roku zajął czwartą pozycję. Dla niego występ w Brazylii to szansa na zrehabilitowanie się za odpadnięcie w Monte Carlo, gdzie przerwana została jego seria jedenastu rajdów z rzędu w cyklu IRC, w których punktował.

Na pierwszy piątkowy (6 marca 2009) etap składało się siedem odcinków specjalnych o łącznej długości 100,87 km. Od zwycięstwa na Campo Magro 1 swój zwycięski "taniec" rozpoczął Meeke, który w ciągu całego dnia nie dał cienia szans rywalom i rozegrał wszystkie odcinki specjalne na swoją korzyść. Drugie miejsca na pierwszych trzech próbach podzielili między siebie zawodnicy Abartha – najpierw dwa razy drugi był Alen, a na trzeciej próbie Curitiba 1 to Giandomenico Basso zajął drugą pozycję. Alen właśnie na trzeciej próbie miał pierwsze problemy - uszkodził zawieszenie i stracił dużo czasu. Vouilloz z kolei dzięki drugiej pozycji na czwartej próbie i wcześniejszym problemom Alena awansował na drugie miejsce w rajdzie. Wyraźnie bez formy był Freddy Loix. Drugie miejsce na Curitiba 2 było jak się później okazało jego najlepszym miejscem na odcinku specjalnym i często musiał uznawać wyższość lokalnych kierowców startujących Mitsubishi Lancerami. Na koniec pierwszego etapu Meeke zjechał jako lider rajdu z przewagą 48,6 sek. nad Włochem Basso, który na ostatnim odcinku dnia zrzucił Vouilloza na trzecią pozycję wyprzedzając go o 0,3 sekundy w łącznych wynikach. Loix zajmował piątą pozycję +1:22,5, a przed nim znajdował się Alejandro Cancio (Mitsubishi Lancer Evo IX).

Drugiego dnia Meeke skupiał się już na obronie swojej przewagi, a prawdziwą batalię pomiędzy sobą rozgrywali Basso i Vouilloz walczący o drugie miejsce w rajdzie. W takiej też kolejności zakończyły się pierwsze dwie z sześciu prób. Odcinki 10 i 12 wygrywał dla odmiany Vouilloz przed Basso, , a trzecią pozycję zgodnie zajmował Meeke. Odcinki 11 i 13 to kolejne dwa oesowe zwycięstwa Meeke’a, a za jego plecami lądowały kolejno 207-mka Vouilloza i Punto Basso. Ostatecznie to Meeke odniósł pierwsze zwycięstwo w karierze w rajdzie zaliczanym do cyklu Intercontinental Rally Challenge, Vouilloz zdołał wrócić na drugie miejsce i ze startą 26,2 sek. zameldował się na mecie za zwycięzcą, a Basso zajął najniższy stopień podium +47,9 sek. Po niezbyt ciekawym występie czwarte miejsce przypadło Loixowi, ale jego strata wyniosła ponad dwie i pół minuty i był jednocześnie ostatnim kierowcą czterech obecnych na mecie aut S2000, bowiem odrabiający straty po uszkodzeniu zawieszenie Anton Alen rolował swoim Grande Punto podczas drugiej próby sobotniego etapu i odpadł z rywalizacji. Piąta pozycja przypadła Alejandro Cancio. Kolejne miejsca na mecie zajęli miejscowi kierowcy startujący Subaru Imprezami, ale w związku z tym, że Subaru nie jest póki co zgłoszone do serii IRC jako producent, to kierowcy Ci nie punktują w tej serii i kolejne miejsca okupowali już kierowcy aut napędzanych na jedną oś firmy Peugeot i Fiat.

Liderem po dwóch eliminacjach liderem został Loix z trzynastoma punktami, a trzej kolejni kierowcy posiadają po dziesięć oczek - Sebastien Ogier, Giandomenico Basso, Kris Meeke, a piąty jest Nicolas Vouilloz z ośmioma punktami za drugie miejsce w Brazylii.