W piątek w nocy w okolicach rajdu spadło dużo deszczu, więc zespoły musiały zmienić opony na deszczówki. Najlepiej na porannym oesie poradził sobie Jari-Matti Latvala w Focusie WRC. Fin na Anadiou Dam pokonał swojego zespołowego kolegę Mikko Hirvonena o 4,7 s. Dzięki temu zwycięzca próby zbliżył się do Hirvonena w klasyfikacji generalnej na niespełna 5 sekund. To dało do myślenia liderowi zespołu BP Ford Abu Dhabi, który wygrał kolejny oes. Na nim Hirvonen mocno się spinał, aby pokonać Sebastiena Loeba i udało się. Co prawda przewaga nie była duża (1,5 s.), ale i tak Fin cieszył się na mecie. Loeb tymczasem narzekał, że nie może odnaleźć odpowiedniego tempa i dlatego odstaje od konkurencji. Po raz kolejny w tym sezonie nie popisał się Latvala, który wypadł z drogi i przesiedział w rowie ponad 20 minut.
Na 9 próbie sportowej duet Loeb/ Daniel Elena załapał odpowiedni rytm jazdy i wygrał 18,5-kilometrowy Orkontas z przewagą 3,9 nad Latvalą. Loeb opisywał na mecie, że kręcił się w połowie trasy i stąd tak mała przewaga nad resztą stawki. Dzięki szóstemu czasowi przed Jewgienija Nowikowa wysunął się Matthew Wilson Trzeci czas osiągnął Petter Solberg, który z kilometra na kilometr radził sobie coraz lepiej. Potwierdzeniem tego były dwa kolejne odcinki, które były mistrz Świata zapisał na swoje konto. Solberg doskonale wpasował się ze swoją doinwestowaną Xsarą w warunki panujące na trasie. Dzień zakończył na czwartym miejscu w generalce.
50 sekund, jakie dzielą Loeba i Hirvonena można odrobić, jednak patrząc na zdeterminowanie mistrza Świata wydaje się to być karkołomnym zadaniem. W dalszej części tabeli również nie powinno być niespodzianek, bowiem Petter Solberg powiedział, że nie zamierza naciskać jadącego spokojnym tempem Daniego Sordo. Walka będzie z pewnością pomiędzy Wilsonem a Sebastienem Ogierem, który dachował na drugim sobotnim oesie. Kierowca Citroena nie może czuć się komfortowo, ponieważ w niedzielę będzie musiał odpierać ataki Nowikowa. Spokojnie po jeden punkt w generalce jedzie Conrad Rautenbach.
Dobry dzień na swoje konto może zaliczyć nasz jedynak w mistrzostwach, Michał Kościuszko. Kierowca Suzuki Sport Europe wygrał cztery odcinki specjalne w stawce JWRC i tylko na ostatniej próbie Kourdali dał się pokonać Martinowi Prokopowi w Citroenie C2 S1600. Polak tłumaczył tę porażkę pogodą, która była przychylniejsza Czechowi. Mimo dobrego dnia Polakowi może zabraknąć czasu na dogonienie rywala w niedzielę, bowiem do odrobienia ponad dwóch minut pozostały trzy długie odcinki specjalne.
Rajd Cypru po 11 odcinkach specjalnych
M | Kierowca | Kraj | Samochód | Czas |
---|---|---|---|---|
1 | Sebastien Loeb | Francja | Citroen | 03:33:43,8 |
2 | Mikko Hirvonen | Finlandia | Ford | +49,8 s. |
3 | Dani Sordo | Hiszpania | Citroen | +1:36,0 min. |
4 | Petter Solberg | Norwegia | Citroen | +1:51,0 |
5 | Matthew Wilson | Wlk. Brytania | +05:13,7 | |
6 | Sebastien Ogier | Francja | Citroen | +05:42,8 |
7 | Jewgienij Nowikow | Rosja | Citroen | +06:22,8 |
8 | Conrad Rautenbach | Zimbabwe | Citroen | +07:32,5 |
9 | Federico Villagra | Argentyna | Ford | +9;00,9 |
10 | Khalid Al-Quassimi | Arabia Saudyjska | Ford | +09:29,6 |