Sete Gibernau nie jest całkiem gotowy

Sete Gibernau powróci do akcji na ostatnie przedsezonowe testy MotoGP które odbędą się na torze Jerez. Hiszpan był zmuszony wycofać się z testów w Katarze z powodu kontuzji ramienia. W zimie Gibernau poddał się operacji ramienia, a dodatkowo podczas jednej z sesji treningowych w lutym upadł tor, wskutek czego stan ramienia jeszcze się pogorszył. Podczas gdy wszyscy zawodnicy MotoGP testowali na torze Losail, on musiał odpoczywać.

W tym artykule dowiesz się o:

- Opuściłem Włochy czując zadowolenie, byłem zrelaksowany, wszystko co musimy zrobić to udać się na Jerez i sprawdzić, jak wiele będzie mogło znieść moje ramię - powiedział Gibernau w wywiadzie dla oficjalnej witryny MotoGP. - Celem jest ponownie wejść w kontakt z motocyklem i z samą jazdą, ponieważ uważamy że na Jerez i tak nie będę mógł wykonać zbyt dużej ilości kółek.

Pomimo tego że jak sam przyznał, nie jest przygotowany w 100%, to cieszy się powrotem na tor, i możliwością jazdy w swojej ojczyźnie. Gibernau chce pokonać jak najwięcej kilometrów na motocyklu Ducati zespołu Guinea Ecuatorial przed startem nowego sezonu na początku kolejnego miesiąca.

- Całe ramię dało mi się we znaki jednak zostało już zaleczone całkiem nieźle. Nie jestem przygotowany w 100%, ale czuję się coraz lepiej. Byłem zmuszony odpoczywać więc cały obszar ramienia uległ osłabieniu więc nie będę mógł forsować go zbyt mocno na testach w Jerez.

- Zrobię kilka okrążeń pierwszego dnia i zobaczymy, czy drugiego będzie się dało zrobić coś więcej. Główną rzeczą jest jednak to, aby nie skomplikować sobie sytuacji przed wyścigiem w Katarze - dodał Gibernau.

Źródło artykułu: