Kubica: Nie spodziewam się niespodzianek

- Melbourne należy do moich ulubionych torów Formuły 1 - przyznaje Robert Kubica na kilka dni przed pierwszym w sezonie 2008 wyścigu Formuły 1. Dla kierowcy BMW Sauber będzie to drugi występ na Albert Park. - Z ubiegłego roku mam kilka niemiłych wspomnień. Sezon 2007 mógł się dla mnie zacząć pozytywnie, a zaczął się słabo. W wyścigu jechało mi się bardzo dobrze, przynajmniej do momentu awarii, która kosztowała mnie utratę czwartego miejsca - wspomina w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

W tym artykule dowiesz się o:

Dlaczego Polak tak bardzo lubi Albert Park? - Choćby dlatego, że jest to tor w połowie uliczny i trudny technicznie. Sporo wolnych zakrętów, ale i kombinacje szybkich łuków. Ogólnie trasa jest bardzo ciekawa. Asfalt charakteryzuje się małą przyczepnością, która wraz z kolejnymi okrążeniami, z sesji na sesję szybko się poprawia. Dlatego trzeba stale uważać na ustawienia bolidu, aby zawsze były jak najlepiej dostosowane do warunków, jakie w danym momencie panują na torze. Trzeba przewidywać, co będzie się działo.

- W czwartek będziemy obchodzić tor - zdradza Kubica. - To rutynowa procedura. Ale Albert Park znam już dobrze z ubiegłych lat. W sezonie 2006 jeździłem tu w piątkowych treningach, a w zeszłym roku wystartowałem w wyścigu, więc nie spodziewam się większych niespodzianek. Wiem już to, co trzeba i bardzo lubię tutaj jeździć.

Więcej w "Przeglądzie Sportowym".

Komentarze (0)