F1 i MotoGP nie będą ze sobą kolidować?

Podczas weekendu GP Hiszpanii, Ross Brawn spotkał się z dyrektorem generalnym MotoGP, Carmelo Ezpeletą. Omawiano możliwości, jak uniknąć sytuacji, aby wyścigi F1 i MotoGP nie kolidowały ze sobą.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Materiały prasowe

Pierwsze dwa wyścigi sezonu 2017 Formuły 1 i MotoGP odbyły się w ten sam weekend. W tym roku taka sytuacja zdarzy się jeszcze sześć razy, wliczając w to motocyklowy finał w Hiszpanii i przedostatnią rundą F1 w Brazylii. Ross Brawn chce tego uniknąć w przyszłości, dlatego spotkał się w tej sprawie z Carmelo Ezpeletą.

- Nie czujemy się dumni, dlatego chcemy konsultacji z organizatorami innych mistrzostw, aby wypracować najlepsze rozwiązanie - przyznał Brawn w rozmowie z agencją "Reuters".

Liberty Media zdaje sobie sprawę, iż ciężko może być rozdzielić daty MotoGP i F1. - Trudno jest pogodzić terminy i nie zawsze da radę osiągnąć to, czego się chce. Ale przynajmniej osiągnęliśmy dialog - dodał.

Ross Brawn uspokoił także fanów, że wszelkie zmiany nie będą wprowadzane z dnia na dzień. - Nie będzie takich rewolucji, że któregoś dnia obudzimy się z wielką zmianą. Proces ten będzie stopniowy, aż zyskamy pewność, iż idziemy w dobrym kierunku. Wprowadzenie na szybko wielkich zmian jest po prostu zbyt ryzykowne - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Zapowiedź Rajdu Portugalii
Czy pomysł Rossa Brawna uda się zrealizować?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×