- Mimo że jesteśmy na dole listy czasów, nie sądzę, żebyśmy mieli się czego obawiać, bo dziś skoncentrowaliśmy się na przygotowaniach do wyścigu - powiedział Fernando Alonso. - Jutro rano będziemy szykować się na kwalifikacje i myślę, że możemy pozostać optymistami przed resztą weekendu. Musimy postarać się dotrzeć do trzeciej części czasówki, tak jak w Malezji i zdobyć tyle punktów, ile możliwe. Dzisiaj mieliśmy pewne problemy ze znalezieniem optymalnych ustawień, ale nawet patrząc na czasy, możemy mieć nadzieję związane z tym weekendem - przyznał Hiszpan.
- Na początku warunki na torze były raczej złe, ale w ciągu dnia poprawiły się. Pomiędzy dwiema sesjami poprawiliśmy samochód, ale wciąż jest wiele do zrobienia, bo nie jestem zadowolony z ustawień. Będziemy pracować jutro, by mieć pewność, że w kwalifikacjach damy z siebie wszystko - dodał Nelson Piquet.