Adrian Sutil do momentu wypadnięcia z toru, radził sobie bardzo dobrze w Grand Prix Chin. - Zespół powinien być dumny z możliwości, jakie zaprezentowaliśmy w Chinach. Jestem zawiedziony, że nie udało nam się uzyskać najlepszego rezultatu w historii naszych startów. Musimy przejść przez to, zawsze jest następny wyścig. Na pewno zasłużyliśmy na punkty, ale nie poddajemy się, będą inne szanse - przekonuje Niemiec.
- Cele na Bahrajn nie różnią się od tych z Chin - przekonuje Sutil. - Na pewno chcę dokończyć robotę, ale sądzę, że zdobycie punktów będzie tutaj niezwykle trudne. Chcę podtrzymać rekord niezawodności. W swoim najlepszym początku sezonu, od kiedy pojawiłem się w F1 w 2007 roku, chcę utrzymać wysoką liczbę ukończonych wyścigów - dodał Adrian.
Force India w Bahrajnie wystartuje z nowymi rozwiązaniami technicznymi. - Nowe części, którymi będziemy dysponować w tym wyścigu, powinny spowodować, że będziemy blisko stawki i mam nadzieję, że pojedziemy dobry wyścig. Musimy się jednak skupić na własnych osiągnięciach i kiedy udamy się już do Europy, to będziemy walczyć - optymistycznie zakończył Sutil.
Giancarlo Fisichella ocenił dotychczasowe starty w tym sezonie. - Mechanicznie, VJM02 jest dobry. Wygląda na dobrze zbalansowany i przemyślany samochód. Jest to podstawowa różnica z zeszłorocznym modelem. Dobrze nam się współpracuje z McLarenem i Mercedesem, to nas pozytywnie nastraja - powiedział Włoch.
- Wiemy, co musimy poprawić. Jest kłopot z siłą docisku, na razie zaprezentujemy nowe rozwiązania i myślę, że będziemy mogli przystąpić do rozwiązania tego problemu - dodał Fischella.
Włoski kierowca Force India starał realistycznie patrzeć na szanse zespołu w Bahrajnie. - Ciągle mamy pewną drogę do przejścia, aby zacząć zdobywać punkty, przynajmniej to, co mamy pozwoli nam być konkurencyjnymi. Podobnie jak w Chinach, musimy skupić się na dotarciu do mety i sprawdzeniu w jakim miejscu jesteśmy - zakończył Fisichella.