Kolejny nieudany start - Wlilliams po GP Bahrajnu

Po bardzo udanych treningach Rosberg obiecywał podobne wyniki w wyścigu, ale na obietnicach się skończyło. Jednak Niemiec wypadł zdecydowanie lepiej od swojego kolegi z zespołu, ponieważ Nakajima nie dojach do mety po problemach z ciśnieniem oleju w bolidzie.

Nico Rosberg nie jest zadowolony z dziewiątego miejsca w Grand Prix Bahrajnu. - Nie było dzisiaj za dobrze. Byliśmy po prostu wolniejsi od innych zespołów. Straciłem dużo miejsc na starcie, ponieważ zawodnicy obok mnie używali systemu KERS i wymijali mnie z łatwością. Było to dla mnie szokiem, gdyż miałem naprawdę niezły start - powiedział Niemiec.

Dodał, że wyniki będą lepsze, jeżeli zespół popracuje nad bolidem. - Dzisiejsza pozycja wskazuje nasze miejsce w stawce na ten moment. Podobnie jak inni mamy kilka nowych części, które wykorzystamy w Hiszpanii - oznajmił Nico.

Drugi kierowca Williamsa Kazuki Nakajima był wyraźnie zawiedziony po rywalizacji. - Jestem rozczarowany wyścigiem. Wystartowałem przeciętnie, ale trudno utrzymać pozycję, gdy kierowcy obok stosują system KERS. Na drugim okrążeniu w pierwszym zakręcie i musiałem wcześniej zjechać do boksu. Będąc na samym końcu nie byłem w stanie zbliżyć się do innych - powiedział Kazuki.

Wyjaśnił także dlaczego wycofał się z wyścigu na 49 okrążeniu. - Pod koniec rywalizacji ciśnienie oleju nie było w normie i postanowiliśmy zakończyć jazdę. Jedyną pozytywną wiadomością jest to, że ogólnie bolid jest w porządku, więc mam nadzieję na lepszy start w następnym Grand Prix - tłumaczył Japończyk.

Komentarze (0)