Powrót do Europy - zapowiedź Rajdu Sardynii

Za nami 5 kolejnych rund Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Świata. Przed nami kolejny weekend z tym cyklem - Rajd Sardynii uważany jest przez niektórych za piekło dla niedoświadczonych kierowców. W ten weekend z pewnością nikt nie będzie miał łatwo. Do końca pierwszej części sezonu nie wszyscy muszą dotrzeć.

W tym artykule dowiesz się o:

Po dalekiej wyprawie do Argentyny głośny cyrk WRC powraca do Europy, a dokładniej na Sardynię. To nieduża wyspa, na której runda Mistrzostw Świata rozgrywana jest od 5 lat. 12 kilometrów od wyspy leży Korsyka, na której jeszcze nie tak dawno rozgrywana była jedna z asfaltowych rund WRC. Tak jak w poprzednich latach rajd swoją bazę będzie miał w północnej części Sardynii w mieście Olbia na wybrzeżu Costa Smeralda.

Tegoroczny Rajd Sardynii nie będzie mocno odbiegał od ubiegłorocznej edycji. Organizatorzy przygotowali raptem trzy próby, które nie pojawiły się w ubiegłym roku. Trasy wiodą przez szutrowe drogi - z wierzchu mocno piaszczyste, ale z gruntu ubite. Dzięki temu kierowcy z dalszymi numerami startowymi otrzymają pewien handicap. Tegoroczne oesy będą mocno zakurzone i kamieniste. Kierowcy podkreślali, że wystające kamienie i krzewy mogą nieco przysłaniać widoczność.

Luźna nawierzchnia rajdu będzie doskonałą okazją do tego, aby doprowadzić do czerwoności hamulce i przetestować trakcję rajdówek. W bardziej rozjeżdżonych partiach trasy auta mogą się dosłownie ślizgać na szutrze, co z pewnością będzie widowiskowe, ale może przyspożyć kłopotów mniej rozgarniętym załogom. Dlatego tak ważne jest, żeby odpowiednio dopracować swoje samochody. Zdecydowana większość trasy przebiega po pagórkowatych terenach, załogi będą także podróżować po górskich krainach. Etapy rajdu są bardzo płynne, mają podobną charakterystykę, więc załogi, które od początku przystosują się do warunków będą miały sporą przewagę.

Przewagi za to nie będzie miał Sebastien Loeb, który po wygraniu pięciu kolejnych rund tegorocznych mistrzostw chce nadal śrubować rekord. Francuz będzie przecierał trasę innym, przez co na pewno nie będzie miał lekko. Mimo tego nadal pozostaje głównym faworytem do zwycięstwa. Głównym, ale nie jedynym. Fin Mikko Hirvonen, któremu w ubiegłym sezonie w Rajdzie Sardynii zabrakło jednego odcinka specjalnego do dogonienia Loeba liczy na rewanż. Wówczas przegrał o 10,6 s. W 6. Rajdzie Sardynii to on ma cieszyć się na mecie. Ciekawostka dla kibiców Pettera Solberga, który po czterech rajdach w ośmioletniej Xsarze WRC przesiada się do modelu z 2006 roku. Norweg zapowiada walkę o wysokie lokaty.

6. Rajd Sardynii to także runda PCWRC oraz Junior WRC. W tej drugiej kategorii będziemy świadkami walki przede wszystkim Michała Kościuszko w Suzuki Swift S1600 z Martinem Prokopem w Citroenie C2 S1600. Natomiast wśród samochodów produkcyjnych zwycięzcą może okazać się ktoś z grupy: Nasser Al-Attiyah, Armindo Arujo, Patrik Flodin czy Patrik Sandell.

Onboard Jari-Matti Latvali z Rajdu Sardynii 2008, SS 7

Harmonogram Rajdu Sardynii 2009:

Piątek (22.05)

SS1 Sa Conchedda 1 14,99km 09:32

SS2 Loelle 1 22,30km 10:08

SS3 Crastazza 1 27,81km 10:43

SS4 Sa Conchedda 2 14,99km 14:57

SS5 Loelle 2 22,30km 15:33

SS6 Crastazza 2 27,81km 16:08

Sobota (23.05)

SS7 Sa Linea 1 14,20km 08:45

SS8 Fiorentini 1 14,20km 09:31

SS9 Monte Lerno 1 29,15km 10:32

SS10 Sa Linea 2 14,20km 15:05

SS11 Fiorentini 2 22,2km 15:51

SS12 Monte Lerno 2 29,15 km 16:52

Niedziela (24.05)

SS13 Monte Olia 1 19,31km 07:08

SS14 Sorilis 1 18,66km 07:42

SS15 Arzachena 10,24km 10:19

SS16 Monte Olia 2 19,31km 11:46

SS17 Sorilis 2 18,66km 12:20

Komentarze (0)