Ustawienie na starcie kluczem do sukcesu - Williams po kwalifikacjach

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po raz pierwszy w tym sezonie obydwaj kierowcy Williamsa zdołali awansować do Q3. Nico Rosberg zajął szóstą pozycję, natomiast Kazuki Nakajima był dziesiąty. Zarówno Niemiec jak i Japończyk liczą na punkty w niedzielnym Grand Prix Monaco.

Nico Rosberg przyznał, że nie jest do końca usatysfakcjonowany swoim występem w kwalifikacjach. - Pierwsze dwie sesje przebiegły dzisiaj dobrze, jednak nie byłem zadowolony z finałowego rezultatu w Q3. Szósta pozycja nie jest tym, co chciałem osiągnąć i powinno być lepiej - przyznał. - Miałem problem z balansem podczas ostatniego przejazdu oraz trochę ruchu na torze, szczególnie jeśli chodzi o sytuację z Barrichello na moim najszybszym okrążeniu. Tak czy inaczej właśnie w ten sposób się to potoczyło i jutro musimy dać z siebie wszystko. Wciąż istnieje szansa na dobry wyścig z rozsądnej pozycji startowej i uważam, że wszystko się może wydarzyć - dodał utalentowany Niemiec.

Do trzeciej sesji kwalifikacyjnej zdołał awansować również drugi z kierowców Williamsa, Kazuki Nakajima. Japończyk w ostatniej części "czasówki" znalazł się jednak na końcu stawki i do niedzielnego wyścigu wystartuje z piątej linii. - Była to dobra sesja dla mnie. Pierwszy raz w tym sezonie zdołałem osiągnąć Q3, więc pragnę wyrazić podziękowanie dla całego zespołu za przygotowanie dobrego bolidu. Jestem zadowolony że wszedłem do czołowej dziesiątki, gdyż pozycja startowa jest tutaj kluczowa, a nie jest to łatwy tor. Wiem, że mogę pojechać dobry wyścig, a nasz występ w kwalifikacjach bez wątpienia daje szansę na poprawę ostatnich rezultatów - powiedział 24-letni zawodnik.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)