Rajd Akropolu dla Hirvonena, teraz czas na Polskę

Na piętnaście rozegranych odcinków specjalnych zwycięzca wygrał zaledwie dwa. Wśród całej czołówki kierowców to jednak tylko Hirvonen przejechał cały rajd sprawnym samochodem. Niektórzy, jak Loeb, Sordo czy Petter Solberg nie poradzili sobie z katorżniczą trasą odnowionego Rajdu Akropolu.

W tym artykule dowiesz się o:

To pierwszy triumf Mikko Hirvonena w tym sezonie. Kierowca Forda tym samym spełnił obietnicę daną przed rajdem, że będzie chciał podtrzymać to, co zaczął jego zespołowy kolega Jari-Matti Latvala na Sardynii. Jego przewaga na mecie rajdu nad resztą stawki liczona była w minutach, co świadczy o tym, że w ten weekend nie chodziło o walkę z konkurentem o jak najlepszy czas, ale o dojechanie do mety w pełni sprawnym samochodem. To był klucz do sukcesu. Niespodziewanie lepiej w tych warunkach poradzili sobie bardzo młodzi, wydawać by się mogło mało doświadczeni kierowcy. To oni wygrali zdecydowaną ilość odcinków specjalnych. Łącznie Rajd Akropolu miał aż 9 zwycięzców na poszczególnych oesach, co zdarza się niezwykle rzadko w świecie WRC.

Niedzielny etap najlepiej rozpoczął Mads Ostberg. Norweski kierowca Subaru Imprezy S14 wyprzedził Matthew Wilsona. Obaj kierowcy mieli w pamięci spore problemy ze swoimi rajdówkami, jednak tym razem mocniej zaatakowali, co przyniosło skutek. Na tym oesie z ostatecznej walki o podium wypadł Jewgienij Nowikow. Jego Citroenowi przytrafił się defekt i kierowca spadł na siódmą pozycję. Na drugiej próbie dnia dublet zaliczył zespół Stobarta. Wygrał Henning Solberg przed Wilsonem. Jednak żaden z nich nie miał już większych szans na awans do pierwszej dziesiątki. Przygodę zaliczył Sebastien Ogier, który z dużą prędkością napadł na stado krów, przez co rozbił swojego Citroena. Mimo to Francuz nie stracił dużo czasu i utrzymał się na drugim miejscu. Na starcie do próby trochę zaspał Jari-Matti Latvala.

Na kolejnym odcinku swoją szarżę kontynuował Wilson junior, który okazał się w niedzielę zdecydowanie najszybszym kierowcą. Brytyjczyk wygrał oes 15 z przewagą 0,2 s. nad powracającym w systemie SupeRally Danim Sordo. Przedostatni odcinek specjalny został oficjalnie odwołany z powodu nadmiernej ilości kibiców, bo według delegata FIA stwarzało niebezpieczeństwo. Do pokonania pozostał więc 33-kilometrowy Aghii Theodori, a w klasyfikacji generalnej niewiele mogło się pozmieniać. Różnice pomiędzy poszczególnymi załogami były znaczne, jedynie Conrad Rautenbach mógł realnie zaatakować Federico Villagrę w walce o 4. miejsce. Ostatni odcinek specjalny rajdu padł łupem Latvali, dzięki czemu Fin umocnił się na trzeciej pozycji. Villagra wygrał z Rautenbachem, więc w generalce nie doszło do żadnych rotacji.

Tegoroczny Rajd Akropolu przechodzi już do historii. Dla zespołu Forda będzie to z pewnością weekend bardzo udany - dwóch kierowców na podium, czterech otrzymało punkty do klasyfikacji indywidualnej. Sporo stracił Citroen Racing. Sebastien Loeb nie podołał wymaganiom trasy, Dani Sordo robił co mógł, jednak na mecie zanotował stratę 18:41 min. straty.

Następnym rajdem zaliczanym do cyklu Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Świata będzie Rajd Polski, na który mocno ostrzą sobie zęby dwie walczące o prym ekipy Forda i Citroena. Polska runda WRC odbędzie się w ostatni weekend czerwca w okolicach Mikołajek na Mazurach.

Rajd Akropolu po 12 odcinkach specjalnych

MKierowcaKrajSamochódCzas
1 Mikko Hirvonen Finlandia Ford 4:09:42,5 godz.
2 Sebastien Ogier Francja Citroen +01:12,9 min.
3 Jari-Matti Latvala Finlandia Ford +1:45,0
4 Federico Villagra Argentyna Ford +03:48,3
5 Conrad Rautenbach Zimbabwe Citroen +03:59,8
6 Khalid Al-Quassimi ZEA Ford +07:04,3
7 Mads Ostberg Norwegia Subaru S14 +12:24,9
8 Lambros Athanassoulas Grecja Skoda S2000 + 12:47,6
9 Nasser Al-Attyiah ZEA Subaru N14 +13:09,9
10 Armindo Arujo Portugalia Mitsubishi +15:04,5
Źródło artykułu: