Uszkodzenia samochodu były na tyle znaczące, że zawodnicy zmuszeni zostali do pozostania na odcinku dwa kilometry przed metą. W klasyfikacji Juniorów ORLEN Platinum 66. Rajdu Polski zwyciężył Kevin Abbring przed Martinem Prokopem (+1:10,2) i Yoannem Bonato (5:34,5)
Michał Kościuszko powiedział: - Od początku wałczyliśmy o zwycięstwo w tym rajdzie. Przykro mi, że nie dojechaliśmy do mety. Na lewym zakręcie 16 odcinka specjalnego ześlizgnęliśmy się z trasy delikatnie uderzając przodem w drzewo. Przy pomocy kibiców wróciliśmy na drogę i przejechaliśmy jeszcze około 6 kilometrów. Na skutek uderzenia wyciekł płyn z chłodnicy i przegrzał się silnik i dlatego nie mieliśmy szansy na kontynuowanie dalszej jazdy. Gratuluję drugiej załodze ORLEN Team i konkurentom z JWRC. Jestem przekonany, że wspólnie stworzyliśmy wspaniałe widowisko dla kibiców. W trakcie całego rajdu atmosfera była świetna. Na trasie towarzyszyło nam bardzo wielu kibiców, którym dziękuję za gorący doping. Chciałbym również podziękować moim Sponsorom - firmie Suzuki Motor Poland i PKN ORLEN. Przed nami Rajd Finlandii - ostatnia dla nas runda w klasyfikacji Mistrzostw Świata Juniorów. Nie zamierzamy się poddać i będziemy walczyć o tytuł mistrzowski do samego końca. Rajdy są bardzo nieprzewidywalnym sportem i wszystko się jeszcze może zdarzyć, czego kolejnym dowodem był ostatni dzisiejszy odcinek dla zespołu Forda - stwierdził.
Zawodnicy w ciągu trzech dni rajdu rywalizowali na 18 odcinkach specjalnych o łącznej długości 352 km. Dla Michała Kościuszko i Maćka Szczepaniaka, jedynej polskiej załogi startującej w pełnym cyklu Rajdowych Mistrzostwach Świata, był to piaty w tym roku start na trasach WRC. Kolejny start Polaków w Mistrzostwach Świata będzie można oglądać na trasach Rajdu Finlandii.