MotoGP: Kallio nie pojedzie na Laguna Seca

Mika Kallio opuści najbliższą rundę MotoGP na torze Laguna Seca, po tym jak w ostatnim wyścigu na Assen doznał kontuzji palca. Kallio zmierzał wtedy po swój życiowy wynik - szóstą pozycję, ale kilka zakrętów przed metą upadł. W wypadku zdarł sobie skórę aż do kości, przy okazji tracąc paznokieć.

W tym artykule dowiesz się o:

Pomimo tego że żadne nerwy nie zostały uszkodzone, zawodnik zrezygnuje z najbliższego startu na Laguna Seca, aby być w pełni zdrowia na kolejne europejskie rundy.

Zespół nie planuje żadnego zastępstwa za Fina, więc jedynym zawodnikiem zespołu Pramac Ducati będzie Niccolo Canepa.

- Stan Miki jest zdecydowanie lepszy niż myśleliśmy tuż po wyścigu, jednak I tak preferujemy dać mu weekend odpoczynku – powiedział dyrektor zespołu Fabiano Sterlacchini. - To mógłby być jego pierwszy raz na Laguna Seca, a w jego obecnym, niezbyt pewnym stanie fizycznym nie chcemy podejmować większego ryzyka. Chcemy by był w pełni sił na Sachsenring.

- Mika nie podda się żadnej operacji do czasu GP Niemiec, ale będzie się leczył a palec będzie czyszczony by zapobiec infekcji i dalszym komplikacjom. Z tego względu Pramac Racing Team uda się na Laguna Seca z tylko jednym zawodnikiem, Włochem Niccolo Canepą. Będzie to jego debiut na kalifornijskim torze.

Kiedy Kallio powróci na tor, będzie potrzebował osłony skóry na palcu.

- Byłem taki podekscytowany ściganiem się na Laguna Seca, ale myślę że przeznaczenie zdecydowało że będzie inaczej. Szkoda. Podjęliśmy tę decyzję wraz z menadżerami Pramac Racing i myślę że to najlepsze rozwiązanie. Laguna byłaby nowym torem dla mnie i nauka w mojej kondycji fizycznej byłaby zbyt ryzykowna - dodał sam zawodnik.

Źródło artykułu: