Sebastien Bourdais: Mam kontrakt na wszystkie wyścigi

Nie milkną spekulacje dotyczące przyszłości Sebastiena Bourdaisa. Zdaniem francuskich mediów, kierowca Toro Rosso miałby pożegnać się posadą już po niedzielnym występie na Nürburgring. Francuz zdecydowanie zaprzecza tym doniesieniom.

Sebastien Bourdais nie może zaliczyć obecnego sezonu do udanych. Zawodnik Toro Rosso zdobył do tej pory zaledwie dwa punkty w ośmiu startach i coraz głośniej mówi się o rychłym końcu jego kariery w Formule 1. Francuskie media na nowo podjęły temat swojego rodaka, gdy na stanowisko rezerwowego kierowcy obydwu zespołów Red Bulla mianowany został 19-letni Hiszpan, Jame Alguersuari.

Sam zainteresowany odcina się od wszelkich doniesień, które nie znalazły potwierdzenia ze strony ekipy Toro Rosso. - To plotka, która krąży mniej więcej od połowy zeszłego sezonu - wyjaśnił. - Co mogę powiedzieć? Nie otrzymałem od mojego zespołu żadnej informacji, iż będzie to mój ostatni występ, zatem wciąż utrzymuję, że jest to zwykła plotka. Mam do wykonania pracę i tylko na tym się koncentruję - dodał Bourdais.

- Nie jestem w stanie kontrolować tego co mówią ludzie, albo skąd to wychodzi. Jest to bardzo niefortunna sytuacja, ale nic z tym nie możemy zrobić. Ktoś napisze coś takiego i nagle można przeczytać o tym dosłownie wszędzie. Mam kontrakt na wszystkie wyścigi i zamierzam zgodnie z planem wziąć w nich udział. Jedyną rzeczą jaką mogę powiedzieć jest to, że wciąż jestem w kokpicie bolidu i tylko to się naprawdę liczy - zakończył Francuz.

Komentarze (0)