W pierwszej sesji treningowej drobne problemy z bolidem miał Sebastian Vettel. - Rano miałem kłopoty z silnikiem, który się odcinał w pierwszym zakręcie, przez co straciłem sporo czasu, którego nie mogłem wykorzystać na torze. Na szczęście popołudniu również było sucho, przez co straty nie były zbyt wielkie - powiedział Niemiec.
- Warunki dzisiaj były nieco zdradliwe, gdyż tor był śliski, co utrudniało zrobienie dobrego okrążenia i sprowadziło wszystko do tego, że to dobór opon będzie tu kluczowy. Również wiatr jest tu duży i robi różne sztuczki, szczególnie w czasie hamowania w ostatnim sektorze. Myślę jednak, że mamy dobry samochód, dlatego czekam na jutro. Oczywiście wciąż mamy wiele do zrobienia. Przeprowadziliśmy dzisiaj wiele testów, dlatego będziemy teraz patrzeć na to, co spisywało się najlepiej, aby być dobrze przygotowanym do jutrzejszych kwalifikacji - zakończył Vettel.
Zadowolony po treningu był Mark Webber. - To był całkiem dobry dla nas dzień. Spodziewaliśmy się zmiennych i chłodnych warunków pogodowych, które są typowe dla Nuerburgring, dlatego nie było żadnych zaskoczeń. Wykonaliśmy normalne piątkowe obowiązki, czyli porównywanie opon i wygląda to całkiem prosto i do przodu. Przejechaliśmy sporą liczbę okrążeń i mamy kilka dobrych kawałków do przejścia na dzisiejszy wieczór. Chłopaki pracowali ciężko i udało nam się zrobić, co potrzebowaliśmy, dlatego czekamy na jutro - podsumował Australijczyk.