Barrichello: Brawn nadal może zdobyć mistrzowski tytuł

W ostatnich trzech wyścigach zespół Brawn GP nie radził sobie najlepiej. Zdaniem Rubensa Barrichello jego team powinien spokojnie zająć się poszukiwaniem przyczyn tak słabych występów. Brazylijczyk dodał, że szanse na zdobycie mistrzostwa wciąż są realne.

Łukasz Żaguń
Łukasz Żaguń

Forma zespołu Brawn GP w ostatnich wyścigach wyraźnie spadła. Coraz szybciej do liderującego teamu zbliża się główny rywal - Red Bull Racing. Te dwie stajnie obecnie dzieli zaledwie 15,5 punktu. Rubens Barrichello wierzy jednak, że jego zespół jest jeszcze w stanie wrócić do zwycięskiej passy i w rezultacie powalczyć o mistrzowski tytuł w klasyfikacji konstruktorów.

W klasyfikacji kierowców z kolei punkty w bardzo szybkim tempie traci lider Jenson Button. Jego przewaga nad drugim Markiem Webberem wynosi już 18,5 punktu. Sam Brytyjczyk w jednym z ostatnich wywiadów przyznał, że poważnie obawia się o swoją pozycję. W ciągu ostatnich trzech wyścigów Button najwyżej sklasyfikowany został na piątym miejscu.

Zdaniem Barrichello, jego partner z zespołu nie powinien martwić się o swoją pozycję w klasyfikacji kierowców. Brazylijczyk uważa także, że jego stajnia niebawem ponownie zacznie notować zwycięstwa. - Gdybym był Jensonem i miałbym 18,5 punktu przewagi, nadal czułbym się komfortowo. Kiedy jesteś na czele, z reguły czujesz się komfortowo. Jeśli natomiast utracisz prowadzenie, wtedy dopiero uczucie to ulega zmianie - tłumaczy Barrichello.

Brazylijski kierowca podkreśla, że cały zespół jest niezwykle zaangażowany w rozwój bolidu w tym sezonie. - Nie są to dla nas obecnie najlepsze chwile, ale wszyscy są zjednoczeni. Zbudowaliśmy naprawdę sporą przewagę na początku, więc musimy ponownie odzyskać dobrą dyspozycję. Myślę, że jesteśmy w stanie to zrobić - kontynuuje kierowca Brawn GP.

Barrichello przyznał, że na jego stajni ciąży obecnie ogromna presja. Jego zdaniem jednak Brawn GP musi koniecznie zachować spokój i zająć się wyłącznie analizą przyczyn spadku wydajności bolidu. - Sądzę, że na nasz zespół wywierany jest obecnie zbyt duży nacisk. Znajduję się 26 punktów za Jensonem, stąd też wszystko jest jasne. Szczerze mówiąc jednak, jeżeli więcej zespołów ze sobą konkuruje, to w mojej opinii jest to lepsze, bo zawsze można wprowadzać pewne zmiany - podkreśla Barrichello.

Kierowca liderującego teamu dodał, że jego zespołu nie można spisywać na straty. Jest on przekonany, że dzięki ciężkiej pracy brytyjska stajnia odzyska swoją świeżość. - Cały zespół po prostu musi zachować spokój i skupić się wyłącznie na pracy. Mamy w swoich szeregach naprawdę dobrych ludzi. Istnieje jednak coś, co nie pozwala nam kontynuować świetnej passy. Po prostu musimy skupić się nad każdym detalem. To może być jakaś mała usterka - zakończył Brazylijczyk.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×