- Samochód Subaru, którym startowaliśmy w tym rajdzie, był jak zwykle perfekcyjnie przygotowany, a podczas tej rundy poczułem się w nim jeszcze lepiej - powiedział Kajetan Kajetanowicz. - Wprowadziliśmy drobne zmiany, które jak się okazało, miały duży wpływ na osiągane przez nas czasy, a ja dzięki nim mogłem czerpać wiele radości z jazdy po pięknych trasach Podkarpacia. Dziękuję Jarkowi i wszystkim członkom zespołu za zaangażowanie oraz ciężką pracę, która przyniosła znakomity efekt - trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu oraz zwycięstwo w grupie N. Duże brawa dla pomysłodawcy zgłoszenia naszej załogi do mistrzostw Słowacji - to było naprawdę dobre posunięcie, udało nam się zwyciężyć w ich rozgrywkach. Ogromne podziękowania należą się naszym sponsorom, których zaangażowanie wyraża się nie tylko za pośrednictwem przelewów bankowych, ale również dopingiem podczas praktycznie każdej eliminacji. To dla nas bardzo ważne. Cieszę się także, że w połowie sezonu jesteśmy tak wysoko w klasyfikacji generalnej, a mamy szanse na jeszcze lepsze miejsce. Przed nami ponad miesiąc przerwy, którą poświęcimy na przygotowywanie się do szutrowego Rajdu Orlen, rozgrywanego w dniach 19-20 września w okolicach Płocka.
Kajetanowicz po Rzeszowskim: Jak zwykle perfekcyjny samochód
Rozegrany w miniony weekend Rajd Rzeszowski zakończył się sukcesem Kajetana Kajetanowicza i Jarosława Barana. Załoga Subaru Poland Rally Team zajęła trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej piątej rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski oraz zwyciężyła w grupie N oraz w szóstej eliminacji mistrzostw Słowacji. W drugiej połowie sezonu Kajetanowicz zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej, wyprzedzając Leszka Kuzaja i tracąc jedynie cztery punkty do wicemistrza Europy Michała Sołowowa.
Źródło artykułu: