Adam Smorawiński nie żyje. Wybitny kierowca i współtwórca poznańskiego toru

Nie żyje Adam Smorawiński. Wieloletni członek Automobilklubu Wielkopolskiego, w przeszłości wybitny kierowca rajdowy i współtwórca Toru Poznań. Miał 93 lata.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Adam Smorawiński Facebook / Automobilklub Wielkopolski / Na zdjęciu: Adam Smorawiński
Automobilklub Wielkopolski poinformował o śmierci Adama Smorawińskiego - wieloletniego członka tej organizacji, a w przeszłości również wybitnego kierowcy rajdowego. Smorawiński w latach 50. i 60. należał do najlepszych kierowców w kraju - ścigał się nie tylko w rajdach, ale też w wyścigach.

Smorawiński startował też poza granicami Polski. Brał udział w Rajdzie Monte Carlo, później również w jego historycznej edycji.

- Dla każdego kierowcy udział w rajdzie Monte Carlo to olbrzymia nobilitacja i satysfakcja. Już samo zaliczenie drugiej pętli rajdu i awans do trzeciej to ogromny sukces. A mnie udało się cztery razy pojechać w trzeciej pętli, co na tamte czasy i polskie możliwości było znakomitym wynikiem - mówił Smorawiński w rozmowie z poznańskim Biuletynem Miejskim.

Należał do osób, które rozpoczęły działania mające na celu budowę Toru Poznań, który do teraz pozostaje największym obiektem wyścigowym w naszym kraju. Smorawiński chciał, aby pewnego dnia do stolicy Wielkopolski zawitała Formuła 1. Do tego jednak nigdy nie doszło.

Sprawdzał się też w biznesie - na początku lat 90. wraz z synami został wyłącznym importerem BMW na Polskę. Został doceniony za życia, otrzymując tytuł Superseniora Poznańskiego Sportu.

Adam Smorawiński miał 93 lata.

Czytaj także:
Ból głowy w Alfie Romeo
Sebastian Vettel przedwcześnie skreślany

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×