Celujemy w podium - Ferrari przed GP Europy

Luca Badoer, który zastępuje kontuzjowanego Felipe Massę powiedział, że najbliższy wyścig traktuje wyłącznie jak sesję testową. Z kolei Kimi Raikkonen zapowiedział, iż podczas GP Europy postara się zająć miejsce na podium.

Robert Chruściński
Robert Chruściński

Kimi Raikkonen ciepło wypowiedział się o swoim partnerze z teamu. - W Walencji będę miał nowego partnera. Zamiast Felipe, któremu życzę powrotu do zdrowia pojedzie Luca. Był oficjalnym kierowcą Scuderii przez wiele lat i cieszę się, że w końcu dostał szansę na ściganie się w zespole. Naprawdę życzę mu wszystkiego dobrego i jestem pewny, że będzie nam się dobrze współpracować - stwierdził Fin.

Były mistrz świata stawia sobie wysoki cel przed najbliższym wyścigiem. - W zeszłym roku nie ukończyłem wyścigu w Walencji z powodu defektu silnika. Dlatego teraz chcę ukończyć wyścig, a być może nawet być na podium. To jest nasz realistyczny cel, choć wiemy, że będzie trudny do osiągnięcia. Kwalifikacje będą miały duże znaczenie, bo ważne jest, aby startować j po czystej stronie toru. Oczekujemy wysokich temperatur i wilgotności, dlatego weekend będzie dla nas jeszcze trudniejszy - twierdzi kierowca Ferrari.

- Chciałbym wygrać przynajmniej jeden wyścig. Na Węgrzech wydawało się, że wróciliśmy do pojedynków Ferrari - McLaren. Będziemy ścigać się na ulicznym torze w Walencji, który jest zupełnie inny w porównaniu do pozostałych tego typu torów. Jest szybszy od reszty. W tym roku dobrze spisywaliśmy się na torach takich jak ten - zakończył Iceman.

Luca Badoer cieszy się, że ma okazję wystartować w Grand Prix. - Jestem niezwykle mocno zmotywowany, aby jak najlepiej wykorzystać szansę od władz zespołu. Wiem, że czeka mnie trudne wyzwanie, szczególnie podczas pierwszych dni w Walencji. W zasadzie to będzie dla mnie sesja testowa, ale dam z siebie wszystko, aby uzyskać dobry wynik - zakończył zawodnik teamu z Maranello.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×