Początkowo według informacji podanych przez dziennikarza "Przeglądu Sportowego" - Cezarego Gutowskiego - powodem dramatu zespołu WRT, a zarazem Roberta Kubicy miał być brak paliwa.
"W garażu zasłyszane, że zabrakło paliwa (nieoficjalnie!)" - napisał Cezary Gutowski na Twitterze.
Kilkadziesiąt minut później dziennikarz Cezary Gutowski poinformował, że jednak nie doszło do niedopatrzenia.
"Spekulacje o paliwie były nietrafione. Było go dużo. Po prostu usterka dwie minuty przed metą" - napisał na Twitterze.
Spekulacje o paliwie były nietrafione. Było go dużo. Po prostu usterka dwie minuty przed metą.
— Cezary Gutowski (@CezaryGutowski) August 22, 2021
Przypomnijmy, że ekipa, w której startuje Robert Kubica, była o krok od zwycięstwa w 24h Le Mans. Jednakże auto prowadzone wówczas przez Yifei Ye zatrzymało się na kilka kilometrów przed końcem rywalizacji. Stało się to w momencie, kiedy WRT pewnie prowadziło w swojej klasie wyścigowej.
Gdyby samochód dojechał do mety, Rober Kubica w swoim debiucie w tym prestiżowym wyścigu sięgnąłby po zwycięstwo. W ten sposób zostałby jednym z nielicznych kierowców w historii, który na swoim koncie miał zwycięstwo w wyścigu Formuły 1, jak i najbardziej prestiżowych zawodach długodystansowych na świecie.
Zobacz także: To zdjęcie Kubicy mówi wszystko
Zobacz także: Prezes Orlenu skomentował dramat Roberta Kubicy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Cristiano Ronaldo Junior w formie jak tata!